Sześciolatki


Piątek, 10 grudnia 2021

Temat: Zimowe ubrania

1. Hot – cold – zabawa z językiem angielskim.

Dzisiaj zaczniemy od zabawy z językiem angielskim. Proszę o uruchomienie linku z piosenką: https://www.youtube.com/watch?v=yXVy42Pe-5Q

Po wysłuchaniu piosenki, wspólnie ustalacie co znaczy słowo „hot” i „cold” (gorący i zimny). Kolejnym krokiem jest znalezienie, powiedzenie co jest  w domu „hot” a co „cold”.

 

2.Zabawa „Ciepło – zimno”

Prosta zabawa dla wszystkich. Przypominam zasady: Dziecko  szuka ukrytego przedmiotu. Rodzic podpowiada dziecku mówiąc „ciepło”, gdy zbliża się do przedmiotu, a „zimno” jeśli się od niego oddala. Jeśli dziecko jest bardzo blisko przedmiotu rodzic może mówić „gorąco, bardzo ciepło, a wręcz parzy”, a gdy za bardzo się oddali, krzyczymy „mróz”, „bardzo zimno”. W zabawie można się wymieniać rolami.

 3. Zimowa moda zabawa dydaktyczna.

Spośród ubrań, które są w domu dziecko wybiera, wskazuje te, w które można ubrać się zimą. Podaje głośno ich nazwę oraz podaje pierwsza głoskę, np. kurtka – k, spodnie  -s, rękawiczki - r, itd.

 

 4. Ubieramy się zabawa naśladowcza.

Dzieci poruszają się  w rytmie dowolnej muzyki. Gdy melodia cichnie, kierują wzrok w stronę rodzica., który wypowiada nazwy części garderoby. Dzieci pokazują, jak je zakładają. Dla utrudnienia rodzic może wypowiadać je, sylabizując lub głoskując.

 

 5. Ubrania na zimowe dni zabawa plastyczno-techniczna.

Na kartce z bloku technicznego (kartonu lub innego papieru) dzieci rysują samodzielnie lub z pomocą rodzica mazakiem kontur zimowego ubrania (np. kurtki, spodni, swetra, czapki, szalika), następnie go wycinają i  Ozdabiają dowolną techniką (farby, kolaż z kolorowych papierów, plastelina itp.). Można też wykończyć pracę, wykorzystując watę, guziki, cekiny, tekturę falistą, skrawki materiałów itp.

 

Dodatkowo:

Wiatr i śnieżynki zabawa dydaktyczna.

Potrzebne będą liczmany – śnieżynki, czyli płatki kosmetyczne, a także 2 talerzyki, kartoniki z cyframi 1, 2, 3, 4, kartoniki z literą i oraz znakiem =.

Rodzic wymyśla zadania, a dzieci układają liczmany, podpisują cyframi, tworząc działania, np. Na płocie są 2 śnieżynki. Z obłoku spadła jeszcze jedna. Ile jest razem? Rodzic zadaje pytania: Ile było śnieżynek na płocie? (2) Ile śnieżynek spadło z obłoku? (1). Dzieci układają płatki na talerzykach, a następnie pod talerzykami układają działanie z kartoników cyframi i znakami: 2 i 1 = 3

Utrudnienie: Do zabawy można wykorzystać kartoniki z cyframi od 1 - 10

 

Czwartek, 9 grudnia 2021

Temat: Pamiętajmy o małych przyjaciołach.

1. Rozruszanka na dobry początek – zabawa z piosenką

https://www.youtube.com/watch?v=EuCip5y1464

 

 2. Pamiętamy o małych przyjaciołach rozmowa z dziećmi o dokarmianiu zwierząt.

Do dyskusji można wykorzystać filmiki załączone poniżej

https://www.youtube.com/watch?v=sVm_plY7bIM

https://www.youtube.com/watch?v=869M8ZJjQBQ&t=135s

 

 3. Wysłuchanie wiersza Iwony Salach „Kto pamięta o zwierzętach”

 Leśnik sarnom wyniósł siano

i sól do solniczki,

a wiewiórka chowa w dziupli

swoje smakołyczki.

Lis futerko kupił nowe,

wróble zaś zmieniły piórka.

W sen zapadły jeże, żaby,

śpi już nawet mała pszczółka.

Cisza w lesie coraz głębsza,

pochowały się zwierzęta.

Co też zimą będą jadły?

Czy też o nich ktoś pamięta?

Pan leśniczy dba o sarny

w swej leśnej zagrodzie.

My o ptaki dbać musimy,

lecz w naszym ogrodzie.

 Dzieci słuchają wiersza, a następnie wyszukują z pomocą rodzica (w internecie, książkach, atlasach zwierząt)  zdjęcia   zwierząt, które występowały w wierszu.. Opowiadają, co one lubią jeść, w jaki sposób można im pomoc.

 Prosimy o pokazanie dzieciom zdjęcia lizawki

https://radio.lublin.pl/2019/01/pasniki-i-kostki-soli-czyli-zima-lesnych-zwierzat/

Dzieci próbują rozpoznać, co to jest i do czego służy. Można wyjaśnić przydatność lizawki dla zwierząt. (Służy zwierzynie grubej do uzupełniania składników pokarmowych, przede wszystkim w okresie zimy.W przyrodzie często występują  lizawki naturalne, gdzie zwierzęta mogą uzupełnić minerały, jak sód, wapń, żelazo, fosfor czy cynk, niezbędne do wzmocnienia przed nastaniem wiosny kośćca i mięśni.

 

Dodatkowo:

Dzieci mogą odszukać w internecie lub książkach  ptaki: wróble, sikorki,

gile czy wrony. Rodzic wyjaśnia: Ptaki są mądre i szybko się uczą. Jeżeli zaczniemy karmić je

jesienią, wsypywać pokarm do karmników, to szybko nauczą się, że jest to bufet przygotowany

dla nich. Dzięki temu, gdy spadnie śnieg i wszystko wokół przykryje, ptaki będą wiedziały,

że w karmniku czeka na nie jedzenie.

 

 4. Co lubią ptaki? quiz.

Rodzic wymienia nazwy różnych produktów spożywczych. Zadaniem dzieci jest odpowiedzieć TAK  -jeśli mogą dany produkt ptaki jeść lub NIE – jeśli nie mogą.

Przykłady produktów: smalec, ziarna zbóż, gotowy pokarm dla ptaków, kukurydza, słonina, chleb, bułki, cukierki, marchewka, żelki itp.

Można przypomnieć dzieciom, dlaczego ptaki nie powinny jeść pieczywa (zawiera nadmiar soli, szybko się psuje, powoduje choroby ptaków).

 

 5. Praca plastyczna – Domek dla ptaków.

 Jeśli jest jeszcze siła i chęci możecie wspólnie z dzieckiem wykonać dowolny domek dla ptaków. Przykładowa praca plastyczna poniżej. Miłej pracy!

 https://www.youtube.com/watch?v=NNc_5F6-oRA

 

 

Środa, 8 grudnia 2021

Temat: Szron i śnieg

1.„Słonie” – zabawa ruchowa do wiersza W.Chotomskiej „Słonie”

 Proszę o przeczytanie dziecku wiersza:

Jechał słoń na wrotkach.

– Ee, to chyba plotka!

– Drugi na rowerze.

– Wcale w to nie wierzę!

– Hulajnogą trzeci…

– A co robił czwarty?

– Śmiał się.

Bo ten czwarty bardzo lubił żarty.

 

Po odczytaniu wiersza prosimy zadać dzieciom pytania: Ile było słoni w wierszu? Co robiły słonie?

Co robił pierwszy (drugi, trzeci, czwarty) słoń?

Ponownie czytamy wiersz, a dzieci naśladują zabawy słoni ( jazdę na wrotkach,  na rowerze,  na hulajnodze,  głośny śmiech).

 

 2. Cyfra 4 – wprowadzenie.

Dzieci zapoznają się z cyfrą 4.

https://vod.tvp.pl/video/licz-na-wiktora,cyfra-4,51145164

 3.„Kto policzy?” – zabawa matematyczna.

 Proszę o przygotowanie dzieciom 4 kartoników z cyframi 1,2,3 i 4.  Podajemy działania z dodawaniem i odejmowaniem w zakresie 4. Dzieci liczą na palcach lub dowolnych liczmanach (klocki, kredki, guziki itp.).Wynik podają pokazując odpowiedni kartonik.

Przykładowe zadania:

Marta ma 3 czapki białe i 1 niebieską. Ile ma czapek?,

Na polanie w lesie są 2 sarny i 1 żubr. Ile zwierząt jest na polanie?,

W karmniku było 5 wróbli. Dwa wróble odleciały. Ile zostało?.

Następnym krokiem może być zamiana ról. Dziecko wymyśla działania dla rodzica.

 

 4.„Wczesnym rankiem” – scenki dramowe na podstawie wiersza M. Czerkawskiej

Bardzo proszę o przeczytanie, deklamacje wiersza dziecku.

 

Dzieci: Wczesnym rankiem do Marcina idzie zima,

Zima: – Co ty powiesz, mój Marcinie, białej zimie?

Marcin: – Z saneczkami pójdę do niej, czapką ładnie się ukłonię,

Powiem: – Zimo, z każdej chmurki syp nam śnieżek na pagórki!

Dzieci: Dużo, dużo, coraz więcej, nasyp płatków sto tysięcy, żeby zjeżdżać było gładko

Jackom, Maćkom, Małgorzatkom

Marcin: i mnie!

 

Dzieci po słuchaniu wiersza deklamowanego przez rodzica,  odpowiadają na pytania:

Kto przyszedł rankiem do Marcina?

O co Marcin poprosił zimę?

Jak wygląda krajobraz zimą?

W jaki sposób można bawić się na śniegu?

 

Następnie można przygotować  teatrzyk kukiełkowy do wiersza.

Stworzyć kukiełki symbolizujące Panią Zimę, Marcina i dzieci. (narysować i wyciąć, zrobić z dowolnych materiałów lub użyć lalek postaci z lego lub innych zabawek). Rodzic deklamuje wiersz, dzieci poruszają kukiełkami. Podczas powtórzenia starają się razem z rodzicem wypowiadać swoje kwestie.

 

5.„Szron i śnieg” – zabawa badawcza.

https://www.youtube.com/watch?v=CCk7scWQxAg   można obejrzeć do 3.55 min.

 Zadajemy dzieciom pytanie: Jak wygląda śnieg, a jak szron? Jeżeli dzieci nie potrafią udzielić odpowiedzi, można przynieść śnieg i torebkę mrożonek (na opakowaniu widać szron). Zadajemy kolejne pytania: W czym są podobne szron i śnieg? Czym się różnią?

Można  wyjaśnić, że śnieg powstaje w chmurach. Są to maleńkie gwiazdki połączone w większe. Szron to igiełki lodu, które powstają, gdy zimne i wilgotne powietrze opada. Dzieci dotykają śniegu i określają jego właściwości: jest zimny, pod wpływem ciepła się rozpuszcza. Dzieci oglądają śnieg przez szkło powiększające (jeśli jest w domu), próbują dostrzec, z czego się składa.

 

Dodatkowo:

Można dzieciom zaproponować zabawę w barwienie śniegu: na bryłkę śniegu dzieci wkraplają atrament lub barwnik spożywczy. Obserwują, jak barwnik wnika w śnieg.

 

 

 

 

Wtorek, 7 grudnia 2021r.

Temat: Bądźmy odpowiedzialni!

1. Zabawa ruchowa z piosenką: Gimnastyka Smyka

https://www.youtube.com/watch?v=2uOmMkH3tKk

2.Co to znaczy być odpowiedzialnym?” – burza mózgów.

Dzieci swobodnie wypowiadają się, podają przykłady, kiedy i za co można być odpowiedzialnym. Wypowiedzi dzieci można zapisywać na dużej kartce papieru.

3. „Lucek” – rozmowa o odpowiedzialności na podstawie opowiadania.

Lucek Joanna M. Chmielewska

Jasiek bardzo chciał mieć zwierzątko. A konkretnie ślimaka afrykańskiego. Zobaczył kiedyś w internecie filmik i po prostu się w nim zakochał. W ślimaku oczywiście, a nie w filmiku. Kupcie mi ślimaka! Proszę! Będę się nim opiekował – przekonywał rodziców. Ślimak to nie zabawka, tylko żywe stworzenie. Trzeba o niego dbać. Codziennie. A jak ci się znudzi, to co? – spytał tata. – Nie znudzi mi się! Naprawdę! Jak będziesz większy, to pogadamy – stwierdziła mama.  Ale przecież ja już jestem większy. – Jasiek stanął na palcach i wyciągnął się jak struna.Dziś jestem większy niż wczoraj, a za miesiąc skończę siedem lat i będę już całkiem duży. Proszę, kupcie mi na urodziny ślimaka. Tylko jednego malutkiego ślimaczka, nic więcej! Będę się nim opiekował. Naprawdę!

Rodzice mieli nadzieję, że przez miesiąc syn o ślimaku zapomni. Ale Jasiek codziennie mówił, że ślimak to jego największe marzenie. Wszystkie ściany w pokoju obwiesił rysunkami ślimaków, a na biurku i parapecie zamieszkały kolorowe ślimaki z plasteliny.

Wreszcie nadeszły urodziny Jaśka. Pobudka, mój kochany siedmiolatku! – zawołała mama.

Chyba mój duży synek nie chce przespać urodzin? – Tata potargał mu czuprynę.

Jasiek otworzył jedno oko i zobaczył w ręku taty kopertę. Niestety, ślimaka na pewno w niej nie było… Natomiast mama trzymała duże pudło, a w nim…Jaki śliczny! – zawołał Jasiek na widok nie większego od czereśni ślimaka, który właśnie wysunął łepek z brązowej skorupki i zaczął wspinać się po ściance przezroczystego plastikowego pojemnika. – O, patrzy na mnie! Trzeba mu dać jeść!Może najpierw przeczytajmy list – zaproponował tata. – Przeczytasz mi? Tata wyjął list z koperty.

"Cześć! Miło mi Cię poznać – zaczął czytać. – Nazywam się… hm… sam jeszcze nie wiem, jak się nazywam, ale jestem pewien, że wymyślisz mi najpiękniejsze imię na świecie". Lucek! Będziesz się nazywał Lucek, chcesz? – wykrzyknął Jasiek.

Ślimak przechylił łepek i machnął różkiem, jakby potakiwał. "– Jestem jeszcze dzidziusiem, ale gdy dorosnę, moja skorupka będzie miała dziesięć, a może nawet dwadzieścia centymetrów długości. Prawdziwy ze mnie olbrzym, co?" Jasiek patrzył na malucha i trudno było mu uwierzyć, że naprawdę będzie taki duży."""Nie znoszę bałaganu, więc raz na miesiąc wymieniaj mi ściółkę i dokładnie myj całe pudełko. Za to moje kupki wyrzucaj codziennie." Jaśkowi aż uszy poczerwieniały z przejęcia. Słuchał uważnie i starał się wszystko zapamiętać. "– Najbardziej lubię jeść ogórki, cukinię, pomidory, marchew, natkę pietruszki, banany, jabłka. Możesz mi też dawać pokruszone płatki owsiane –" czytał dalej tata. "Pamiętaj, że jedzenie musi być umyte (bo chyba nie chcesz, żeby bolał mnie brzuch, co?). Póki jestem mały, jem codziennie. Gdy trochę podrosnę, możesz mnie karmić raz na dwa–trzy dni. Co kilka dni daj mi suszone rozwielitki, a jeśli zostawię resztki jedzenia, to je sprzątnij. Uwielbiam kąpiele! Spryskuj mnie i podłoże w moim domku przegotowaną wodą. Ale pilnuj, żeby nie było zbyt mokro, bo mój domek spleśnieje i gdzie wtedy się podzieję? Dbaj o mnie najlepiej, jak potrafisz, i… po prostu mnie kochaj!"

No pewnie, że będę cię kochał! – wykrzyknął Jasiek i pobiegł do kuchni po jedzenie dla Lucka. Wszyscy patrzyli, jak ślimak pałaszuje ogórka. Taki mały, a zjadł prawie cały plasterek. Potem Jasiek wyjął ślimaka z pojemnika i położył sobie na ręce. Dzielny Lucek doszedł mu aż do łokcia. Na początku Jasiek bardzo dbał o ślimaka. Karmił go, nawilżał, sprzątał pojemnik, a Lucek rósł jak na drożdżach. Nie musiał już jeść codziennie. Chłopiec dawał mu jedzenie najpierw co dwa–trzy dni, potem co cztery albo pięć, a zdarzało się, że w ogóle zapomniał go nakarmić. Coraz rzadziej spryskiwał go wodą, a podłoże wymieniał… hm… nie pamiętał już nawet kiedy.

– Jasiek, nakarmiłeś ślimaka? – spytała mama. Chłopiec mruknął coś niewyraźnie. Leżał już w łóżku i bardzo chciało mu się spać. Przecież Lucek wytrzyma do rana – pomyślał, poprawiając kołdrę, i po chwili już spał. Obudził go głód. – Lucek, nakarmiłeś chłopca? – usłyszał nieznany głos. – Przecież wczoraj dostał suchą bułkę – odpowiedział ktoś. – To za mało. Ludzie muszą jeść kilka razy dziennie. Chciałeś mieć chłopca, więc musisz o niego dbać. Jesteś za niego odpowiedzialny.

. Chłopiec otworzył oczy i zobaczył, że nie leży w swoim łóżku, tylko na ściółce w plastikowym pojemniku, a nad nim pochyla się… Tak, to był Lucek, ale jaki wielki. Zdjął pokrywkę pojemnika, wrzucił trochę trawy, zamknął pojemnik i sobie poszedł. Jasiek chciał krzyknąć, lecz nie mógł wydobyć głosu. Przekręcił się na drugi bok i… obudził się na dywanie we własnym pokoju. Czyżby spadł z łóżka? A co z Luckiem? Chłopiec włączył lampkę i odetchnął z ulgą. Lucek siedział w swoim pojemniku. Przed nim stała pusta miseczka. Jasiek poczłapał do kuchni. Z lodówki wyjął truskawkę i dokładnie ją umył.

– Przepraszam – powiedział, kładąc ją przed Luckiem. Ślimak przez chwilę patrzył na Jaśka, a potem zabrał się do jedzenia.

 

Po przeczytaniu opowiadania można dzieciom zadać pytania: O co Jasiek prosił rodziców? Jak miał na imię ślimak? Co możecie o nim powiedzieć? Jakie obowiązki miał Jasiek? Jak się zachowywał Jasiek, czy był odpowiedzialny? Czy zdarzyło się wam być za coś lub za kogoś odpowiedzialnym? Jak oceniacie zachowanie Jaśka?

4. Mój żółw – zabawa ortofoniczna.

Ćwiczenia te można wykonywać przed lusterkiem.   Dzieci wykonują gimnastykę buzi: – Nabierają powietrze nosem, wypuszczają ustami. – Przesuwają powietrze z jednego policzka do drugiego. – Językiem kolejno dotykają zębów. – Wymawiają głoskę ż, obserwując, w jaki sposób układają się usta i język. – Powtarzają sylaby że, ża, żo, żu. – Powtarzają zdanie: Żółty żółw, a następnie dłuższe zdanie: Żółty żółw żuje żelki.

 

 

 

Poniedziałek, 6 grudnia 2021r.

Temat: Mikołajki

1.Zabawa ruchowa "Boogie Woogie"

 Na dobry początek zabawa z piosenką: https://youtube.com/watch?v=sXqaZUp2N-w&feature=share

2. "Spięty Mikołaj" wysłuchanie fragmentu książki pt. "Dziękuję Ci, Cukierku" (autor :Waldemar Cichoń)

https://youtu.be/88Op2bb4wRE

Po wysłuchaniu  opowiadania, wspólnie z dzieckiem zastanawiamy się po co Mikołaj przychodzi do nas z prezentami oraz jak możemy mu za to podziękować?

3.Podziękowanie dla Mikołaja - praca twórcza dziecka.

Wspólnie z dzieckiem realizujemy  dowolny pomysł dziecka na podziękowanie dla  Mikołaja, np.:

- obrazek, laurka

-nagranie piosenki dla Mikołaja

-nagranie wierszyka itp.

4.Piosenka "Mikołaj jedzie samochodem".

Na koniec zapraszam dzieci do zaśpiewania piosenki, którą doskonale znają:

https://youtube.com/watch?v=RjviAOyMhVs&feature=share

 ..................................................................................

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tematyka kompleksowa W KRAINIE MUZYKI

 

Wtorek 05.05.2020

 

Temat: Mała orkiestra

 

Propozycje do zrealizowania z dzieckiem w domu.

 

Zabawa ruchowa znana dziecku z przedszkola

https://www.youtube.com/watch?v=JDHJkZCCYg0

 

Głowa, ramiona

Marta Bogdanowicz

 

Gimnastyka, dobra sprawa,

Dla nas wszystkich to zabawa.

Ręce w górę, w przód i w bok,

Skłon do przodu, w górę skok.

Głowa, ramiona, kolana, pięty,

Kolana, pięty, kolana, pięty.

Głowa, ramiona, kolana, pięty, (2 razy)

Oczy, uszy, usta, nos.

 

Zabawa rytmiczno muzyczna

 

„Perkusja” – dziecko siedzi w siadzie skrzyżnym, plecy proste, ręce na kolanach. Rodzic włącza link z podkładem muzycznym. Dziecko wystukuje rytmy: klaszcze, uderza w kolana, uderza dłońmi o pod­łogę itp. Wykonuje te czynności po dwa razy, potem po cztery

https://www.youtube.com/watch?v=0RL7uTYbc1I

 

Proszę,  żeby dziecko osłuchało się z piosenką utrwalającą kolejność dni tygodnia. Proszę odtworzyć piosenkę kilka razy aby dziecko poprzez osłuchanie nauczyło się jaj na pamięć.

 

https://www.youtube.com/watch?v=KJiXPp1jSgQ

 

„Pląsy muzyczne” – zabawa relaksacyjna, masażyk. Dziecko siedzi przed rodzicem, który pierwszy wykonuje masarz na plecach, potem zamiana.

Idą słonie (na plecach kładziemy na przemian całe dłonie),

potem konie (piąstki),

panieneczki na szpileczkach (palce wskazujące)

z gryzącymi pieseczkami (szczypanie).

Świeci słonko (zataczamy dłońmi kółka),

płynie rzeczka (rysujemy linię),

pada deszczyk (naciskamy wszystkimi palcami).

Czujesz dreszczyk? (łaskoczemy).

 

 

Opracowanie zadań zgodnie z Podstawą Programową:  Joanna Otwinowska, Marzena Powałowska na podstawie materiałów dydaktycznych z cyklu Plac zabaw WSiP Sześciolatek, zasobów internetu i pomysłów własnych.

 

 

Poniedziałek 04.05.2020

Temat: Instrumenty muzyczne

 

Propozycje do zrealizowania z dzieckiem w domu.

 

  • Prosimy przeczytać dziecku wiersz i poprosić żeby uważnie słuchało.

 

 

Przed przeczytaniem utworu prosi, aby dziecko zwróciło szczególną uwagę na to, w jakich sytuacjach może grać instrument, o któ­rym pisze autor.

 

Najlepszy instrument

Wojciech Próchniewicz

 

Jest taki instrument na świecie,

Dostępny nawet dla dzieci.

Wygrywa wszystkie melodie

Najładniej, najłagodniej.

Gdy nutki wpadną do ucha,

On ucha bardzo się słucha.

Bo najgrzeczniejszy jest przecież,

Słucha się w zimie i w lecie,

W upał i gdy deszcz leje,

On wtedy nawet się śmieje!

Chodzi wraz z tobą wszędzie

już tak zawsze będzie.

Nawet za złota trzos

Nie zniknie — bo to TWÓJ GŁOS.

Więc gdy jest ci nudno, nie ziewaj.

Pamiętaj o nim — zaśpiewaj!

On się natychmiast odezwie

I zagra czysto i pewnie.

Opowie ci zaraz radośnie

Na przykład o słonku lub wiośnie.

Bo lubi i dobrze zna cię,

Twój wierny, dźwięczny przyjaciel

  • Po przeczytaniu wiersza rodzic zadaje dziecku pytania:

 

Co autor wiersza nazywa najlepszym instrumentem?

Czy każdy z nas ma taki instrument?

W jakich sytuacjach, według autora, możemy go używać?

Czym się różni od tradycyjnych instrumentów?

W czym jest podobny?

 

Jeśli dziecko ma trudność z odpowiedzią na któreś pytania, rodzic może przeczytać odpowiedni frag­ment wiersza jeszcze raz.

 

jak harfa

 

h a r f a - dziecko przelicza głoski w wyrazie, podaje samogłoski i spółgłoski. Dziecko próbuje samodzielnie przegłosować wyraz.

 

  • Dziecko palcem na dywanie rysują literę H, h  zgodnie z kierunkiem

 

https://eduzabawy.com/nauka-pisania/alfabet/litera-h/

 

  • Zabawa h jak.... – dziecko wymienia znane mu wyrazy rozpoczynające się głoską h
  • Proszę dać dziecku starą gazetę i czerwoną kredką niech wyszukuje i zamalowuje literę H ,h w tekście.

 

https://www.youtube.com/watch?v=pXFlpHzp-Us

 

Dziecko dzieli na sylaby następujące wyrazy:

 

harfa, harmonia, hulajnoga, hipopotam, hamak, helikopter, hak

 

Opracowanie zadań zgodnie z Podstawą Programową:  Joanna Otwinowska, Marzena Powałowska na podstawie materiałów dydaktycznych z cyklu Plac zabaw WSiP Sześciolatek, zasobów internetu i pomysłów własnych.

 

 


 

 

TEMATYKA KOMPLEKSOWA: POLSKA TO MÓJ DOM

 

CZWARTEK: 30 kwietnia

Temat dnia: Unia Europejska.

Potrzebować będziemy: flaga Unii  Europejskiej i Polski, każda nakryta kartką pociętą na 9 części oraz  kostka do gry; Oda do radości; kartka A4 przedstawiająca flagę UE, kredki.

 

„Symbole Unii Europejskiej” – N. przygotowuje ilustracje przedstawiające flagę Polski i flagę UE. Każda ilustracja jest ukryta pod kartką podzieloną na 9 nierównych części. Na każdej części kartki na­pisane są liczby od 7 do 15. Zadaniem dzieci jest rzucanie dwiema kostkami, dodawanie wyrzuconych oczek i odkrywanie odpowiednich części kartki. Po każdym rzucie grupa może próbować zgadnąć, jaki symbol ukrywa się pod kartką. Kiedy zagadka zostanie rozwiązana, dzieci porównują wygląd obu flag. • ilustracje flagi Polski i UE, kartka podzielona na 9 części, kostka

 

„Czy Unia Europejska to…?” – zabawa językowo-ruchowa. Proszę  mówić określone zdania, a dziecko ocenia, czy zdanie jest prawdziwe, czy fałszywe. Jeśli prawdziwe – klaszcze, jeśli fałszywe –nie robi nic. Proponowa­ne zdania:
Unia Europejska to wspólnota wielu państw europejskich.
Polska jest członkiem Unii Europejskiej.
Polska nie jest członkiem Unii Europejskiej.
Unia Europejska ma własną flagę.
Flaga unijna jest czerwona, znajduje się na niej 15 gwiazdek.
Niektóre kraje Unii Europejskiej posługują się wspólnymi pieniędzmi – euro. Waluta obowiązująca w Polsce to euro.
Flaga unijna jest niebieska, znajduje się na niej 15 gwiazdek.
Waluta obowiązująca w Polsce to polski złoty, czasem mówimy, że płacimy „w złotówkach”.
Hymn Unii Europejskiej jest taki sam jak hymn Polski i jest to „Mazurek Dąbrowskiego”.

 

„Hymn Unii Europejskiej” – zapraszamy dziecko do wysłuchania utworu , ale wpierw  krótkie wprowadzenie:
Tak jak Polska ma swój hymn narodowy, tak też kraje członkowskie Unii Europejskiej mają wspólny hymn. W każdym kraju ma on jednak swój tekst, napisany w języku tego kraju. Posłuchamy dzisiaj hymnu Unii Europejskiej po polsku. Zastanówcie się, dlaczego ten utwór nazywa się Oda do radości(link: https://www.youtube.com/watch?v=PuCznLq1QlA)

 

Na zakończenie możemy poprosić dziecko, aby pokolorowało lub samo narysowało  flagę UE. (kartka A4 przedstawiająca flagę UE, kredki).

 

Opracowanie zadań
Marzena Powałowska, Joanna Otwinowska
Na podstawie materiałów dydaktycznych cyklu wydawniczego Plac Zabaw, WSiP, sześciolatek, oraz obrazów i łączy z Internetu.

 

 

 

Środa 29 kwietnia

Temat dnia: Szlakiem Wisły.

Potrzebować będziemy: mapa Polski; gazeta i czerwona kredka: koperta z literami; nożyczki; link do literki: https://pl.pinterest.com/pin/668432769665242902/?nic_v1=1aDs4BeYPO%2BhOBqhFL%2FCk380ZwbLc0CUE2nMKZqHtfuTyLVq2ktL6i%2BSXtv7vdMpUV

 

„Zagadki znad Wisły” – Proszę przygotować mapę Polski. Dziecko wodzi palcem po Wiśle zaznaczonej na ilustracji. Z pomocą Rodzica odszukuje miejsce, skąd wypływa Wisła, odczytuje nazwy miast, przez które przepływa w drodze do morza. Teraz zapraszamy  dziecko do zabawy:
Przeczytam za chwilę zagadki dotyczące miast, które Wisła mija podczas swojej długiej drogi z gór do morza. Poproszę, żebyś spróbował/ła je odgadnąć. Każda odpowiedź rymuje się z treścią wiersza. Spróbujemy razem odszukać i wskazać te miasta na ma­pie.

Zagadki znad Wisły

Elżbieta Śnieżkowska-Bielak

Zagadka pierwsza

Popłyniemy Wisłą

Razem z rybitwami,

Zobaczymy miasta,

Co leżą przed nami.

Już zakręca rzeka

I czule oplata

Miasto, co pamięta

Dawne dni i lata.

Bogactwo i chwałę,

Mężnych królów wielu,

Którzy tu rządzili

Na polskim Wawelu.

Każde dziecko teraz

Na pewno odpowie,

Gdzie jest zamek Wawel?

No, proszę? W (Krakowie).

Zagadka druga

Na brzegu Syrenka,

Miasta swego broni.

Tarczą się osłania

I miecz trzyma w dłoni.

Dalej – Stare Miasto –

Barwne kamieniczki.

Zbiegają ku Wiśle

Wąziutkie uliczki
Zamek, a przed zamkiem

Na szczycie kolumny

Stoi sam król Zygmunt

Z miasta swego dumny.

Więc jakie to miasto,

Gdzie wciąż mieszka sława?

To stolica Polski,

A zwie się (Warszawa).

Zagadka trzecia

Teraz popłyniemy

Do miasta pierników,

Sporo się dowiemy

Tu o Koperniku.

Kiedy wyruszymy

Ulicami miasta,

Pomnik astronoma

Przed nami wyrasta. To jego nauka

Sprawiła, że może

Teraz kosmonauta

W gwiezdne mknąć przestworze.

Pierniki tu lepsze

Niż piecze babunia.

Gdzie dopłynęliśmy?

Do miasta (Torunia).

Zagadka czwarta

Płyńże, miła Wisło,

Płyń, Wisło szeroka!

Wtem, słońce zabłysło –

Przed nami zatoka!

Wisła z sinym morzem

Zostać zapragnęła

I o rannej zorzy

Do morza wpłynęła.
Patrzy na ich przyjaźń

Neptun i po pańsku

Informuje Wisłę,

Że jest wreszcie w (Gdańsku).

„Zrób to, co ja” – zabawa słuchowo-ruchowa. Zapraszamy dziecko do zabawy. Siadamy na dywanie i mówimy:
Dzisiaj zagramy na instrumentach, które zawsze nosimy ze sobą. Będziemy wydobywać dźwięki z naszych dłoni, stóp, kolan, łokci i innych części ciała. Ja zagram kilka dźwięków w taki sposób. Patrz i słuchaj uważnie, bo poproszę o powtórzenie tego rytmu.

Prezentujemy rytm: klaśnięcie, tupnięcie dwiema nogami, klaśnięcie – dziecko powtarza. Przykłady kolejnych rytmów:

• tupnięcie, uderzenie dłońmi o podłogę, tupnięcie;

• uderzenie dłońmi o podłogę, tupnięcie, tupnięcie, uderzenie dłońmi o podłogę;

• tupnięcie, tupnięcie, klaśnięcie, tupnięcie.

Dostosowujemy poziom trudności do możliwości dziecka. Później  może ono  proponować własny wymyślony rytm.

 

„Jak się czujesz, gdy…” – zabawa dramowa. Proszę wyjaśnić zasady zabawy: Za chwilę przeniesiemy się w naszej zabawie do smoczej jamy, takiej samej jak pod Wawelem. Smoka tam już nie ma od dawna, bo – jak wiesz – znamy go tylko z legendy. Ale będziemy poruszać się po pieczarze i wyobrażać sobie, jak moglibyśmy się poczuć, gdyby wydarzyło się coś, o czym opowiem. Postaraj się to pokazać mimiką twarzy, gestem, słowem.
A zatem snuje opowieść, w której razem z dzieckiem zwiedzamy smoczą jamę. Wędrujemy przez jaskinię. Rozglądamy się. Pokaż, jak się czujesz, gdy niespodziewanie spotkasz nietoperza, gdy zobaczysz światełko w kącie jaskini, gdy spotkasz innych ludzi, gdy znajdziesz smoczy kieł, gdy znajdziesz wyjście itp. Kończąc zabawę, Rodzic powinien powiedzieć:
Teraz kończymy naszą wyprawę, wychodzimy z jamy, znowu jesteś przedszkolakiem.

 

„J jak jama” .

ja - ma -  prosimy dziecko o wyklaskanie słowa zgodnie z modelem sylabowym: ja-ma.

jama  - dzieci przeliczają głoski w wyrazie, podają samogłoski i spółgłoski. Dzieci próbują samodzielnie przegłosować wyraz.

  • Dziecko palcem na dywanie rysują literę Z zgodnie z kierunkiem.
  • Zabawa J jak.... – dziecko wymieniają znane im wyrazy rozpoczynające się głoską J.
  • Proszę dać dziecku starą gazetę i czerwoną kredką niech wyszukuje i zamalowuje literę „J, j” w tekście.
  • Teraz proszę zapre­zentować sposób pisania liter korzystając z linku: https://pl.pinterest.com/pin/668432769665242902/?nic_v1=1aDs4BeYPO%2BhOBqhFL%2FCk380ZwbLc0CUE2nMKZqHtfuTyLVq2ktL6i%2BSXtv7vdMpUV Zwracamy uwagę dziecka na kierunek pisania litery oraz na jej miejsce w liniaturze (zachęcamy dziecko do samodzielnego pisania literki w zeszycie).
  • Do koperty wędrują wycięte literki „ J,j” duże i małe.

 

Opracowanie zadań
Marzena Powałowska, Joanna Otwinowska
Na podstawie materiałów dydaktycznych cyklu wydawniczego Plac Zabaw, WSiP, sześciolatek, oraz obrazów i łączy z Internetu.

 

 

 

WTOREK: 28 kwietnia

Temat dnia: Warszawa – stolica Polski.

Potrzebować będziemy: mapa Polski; album o Warszawie lub zdjęcia przedstawiające: Zamek Królewski w Warszawie (https://www.youtube.com/watch?v=_clyWPD3uAc), Łazienki Królewskie (https://www.youtube.com/watch?v=0QnPuZ3AfPc), wieżowce (https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_najwy%C5%BCszych_budynk%C3%B3w_w_Warszawie#/
media/Plik:FB_Warszawa_panorama.jpg
), Stare Miasto (https://podroze.onet.pl/polska/mazowieckie/stare-miasto-w-warszawie-polska-unesco-zabytki-informacje-mazowieckie/23p6w4s), Wisła (https://warszawa.wikia.org/wiki/Wis%C5%82a?file=Most_Poniatowskiego.jpg), napisy do globalnego czytania: : ZAMEK KRÓLEWSKI, ŁAZIENKI, DOMY, STARE MIASTO, WARSZAWA, WISŁA; rysunek konturowy syrenki warszawskiej (https://www.google.com/search?q=rysunek+konturowy+syrenki+warszawskiej&rlz=1C1PNBB_enPL897PL897&sxsrf
=ALeKk035dMLmrHfboKLrw0icrfMYwhnkbA:1587899775698&tbm=isch&source=
iu&ictx=1&fir=rrzusvKpeY_KKM%253A%252C84nIbE-OsDHFWM%252C_&vet=1&usg=AI4_-kTB_bcWeVSDbgBvgfBAOzXr1JYgaw&sa=X&ved=2ahUKEwj72sbQ-4XpAhVw2aYKHeWdBjQQ9QEwAHoECAoQBQ#imgrc=rrzusvKpeY_KKM
)

 

 

„Znajdź rymy” – zabawa ruchowo-słuchowa. Proszę wypowiadać  tekst rymowanki, a zadaniem dziecka będzie  powtórzenie ostatniego słowa i wyszukanie rymu do niego pasującego. Np. niesie – lesie, lasu- czasu.
Podczas wypowiadania rymowanki dziecko przeskakuje obunóż w lewo stronę, następnie znowu do środka i na prawo. Proponowane rymowanki:

Zosia koszyk grzybów niesie,

Bo od rana była w (lesie).

 

Wojtek chciałby pójść do lasu,

Ale nie ma na to (czasu).

 

Tutaj rosły dwa maślaki,

Ale zjadły je (ślimaki).

Julek na łące był dzisiaj z rana,

Widział tam żaby oraz (bociana).

 

Stasio na łące spotkał ropuchę,

Co polowała właśnie na (muchę).

 

„Gdzie mieszka moja rodzina?” – rozmowa kierowana.
Zapraszamy  dziecko do rozmowy:
Przypo­mnij mi, proszę, nazwę miejscowości, w której znajduje się nasze przedszkole. Czy to jest miasto, czy wieś?
Czy wiesz, gdzie mieszkają nasi dziadkowie i jak nazywają się te miejscowości??
Czy to jest w górach / nad morzem / nad jeziorem?

A czy znasz takie miasto, które nazywa się Warszawa?

Co to jest za miasto (stolica Polski )i gdzie ono znajduje się na mapie?

 

Warszawska Syrenka – niestety piosenki nie ma na you tube , dlatego proszę przeczytać dziecku tekst piosenki 2 razy i  poprosić, aby zwróciło  szczególną uwagę na to, jakie miejsca charakterystyczne dla Warszawy pojawiają się w treści piosenki.

 

Nasza Warszawska Syrenka

sł. Zofia Holska-Albekier, muz. Edward Pałłasz

Nasza warszawska Syrenka

co noc urządza wyprawę.

Nocy się ciemnej nie lęka,

gdy pragnie zwiedzić Warszawę.

Ref.: Warszawski Zamek, pałac w Łazienkach

nad cichym stawem,
dzielnice nowe i Stare Miasto

w naszej Warszawie.

 

Nasza warszawska Syrenka

Wisłą powraca nad ranem.

Z nią jest wiślana piosenka

i miasto w słońcu skąpane.

Ref.: Warszawski Zamek…

Prosimy dziecko, by wymieniło miejsca, które pojawiają się w piosence następnie pokazujemy zdjęcia lub filmik i prosimy by spróbowało je nazwać, dopasować.
Pokazujemy dziecku napisy do globalnego czytania: ZAMEK KRÓLEWSKI, ŁAZIENKI, DOMY, STARE MIASTO, WARSZAWA, WISŁA - dziecko próbuje je odczytać. .
• zdjęcia przedstawiające: Zamek Królewski w Warszawie (https://www.youtube.com/watch?v=_clyWPD3uAc), Łazienki Królewskie (https://www.youtube.com/
watch?v=0QnPuZ3AfPc
), wieżowce (https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_najwy%C5%BCszych_budynk%C3%B3w_w_Warszawie#/media/
Plik:FB_Warszawa_panorama.jpg
), Stare Miasto (https://podroze.onet.pl/polska/mazowieckie/
stare-miasto-w-warszawie-polska-unesco-zabytki-informacje-mazowieckie/23p6w4s
), Wisłę (https://warszawa.wikia.org/wiki/Wis%C5%82a?file=Most_Poniatowskiego.jpg), napisy do globalnego czytania.

 

„Warszawska syrenka” - rysowanie po śladzie pomnika warszawskiej Syrenki, pisanie wyrazu syrenka po śladzie. • rysunek konturowy syrenki warszawskiej (https://www.google.com/search?q=rysunek+konturowy+syrenki+warszawskiej&rlz=1C1PNBB_enPL897PL897&sxsrf=
ALeKk035dMLmrHfboKLrw0icrfMYwhnkbA:1587899775698&tbm=
isch&source=iu&ictx=
1&fir=rrzusvKpeY_KKM%253A%252C84nIbE-OsDHFWM%252C_&vet=1&usg=AI4_-kTB_bcWeVSDbgBvgfBAOzXr1JYgaw&sa=X&ved=2ahUKEwj72sbQ-4XpAhVw2aYKHeWdBjQQ9QEwAHoECAoQBQ#imgrc=rrzusvKpeY_KKM
), ołówek.

 

Opracowanie zadań
Marzena Powałowska, Joanna Otwinowska
Na podstawie materiałów dydaktycznych cyklu wydawniczego Plac Zabaw, WSiP, sześciolatek, oraz obrazów i łączy z Internetu.

 

 

 

 

 

Poniedziałek: 27 kwietnia

Temat dnia: Polskie symbole narodowe.

Potrzebować będziemy: mapa Europy, flaga i godło Polski; nagranie hymnu narodowego Polski https://www.youtube.com/watch?v=_5VZNXrywoo; czerwona kartka z bloku A4 z zaznaczonym konturem godła Polski, biała farbazłoty papier, klej, nożyczki.

Polska – proszę przygotować sobie z atlasu  mapę Europy z zaznaczonym konturem Polski, wyraźnym kształtem Bałtyku oraz flagę Polski i godło Polski. Zadaniem dziecka będzie wskazywanie symboli pojawiających się w treści wiersza.

Polska (fragment)

Małgorzata Strzałkowska

Polska leży w Europie.

Polska to jest kraj nad Wisłą.

Polska leży nad Bałtykiem.

I to wszystko? Nie! Nie wszystko!

Polska naszą jest ojczyzną –

Tu żyjemy, tu mieszkamy.

Tu uczymy się, bawimy,

I marzymy, i kochamy.

Herb, czasami zwany godłem,

To jest wspólny znak rodaków.

Orzeł na czerwonej tarczy

To odwieczny herb Polaków.

Flaga jest symbolem państwa.

Tak wygląda polska flaga –

Biały kolor to szlachetność,

Czerwień – męstwo i odwaga.

Polskim Hymnem Narodowym

Jest „Mazurek Dąbrowskiego”.

„Jeszcze Polska nie zginęła” –

Któż z Polaków nie zna tego?

 

„Gdzie jest j?” – zabawa słuchowa. Ponownie czytamy tekst wier­sza Polska. Zadaniem dziecka będzie przykucnięcie, gdy usłyszy słowo zawierające głoskę na początku, na końcu lub w środku słowa. Wiersz czytamy bardzo wyraźnie i powoli.

„Mazurek Dąbrowskiego” – wprowadzamy dziecko do właściwego słuchania hymnu narodowego:
W jakich okolicznościach słyszycie hymn Polski?

Dlaczego Mazurek Dąbrowskiego jest odgrywany, gdy Polacy zwyciężą w ważnym turnieju?
W jaki sposób powinniśmy słuchać hymnu?
Powtarzamy z dzieckiem tekst hymnu (dwie zwrotki). Następnie odtwarzamy nagranie hym­nu i wspólnie (https://www.youtube.com/watch?v=_5VZNXrywoo),
z zachowaniem właściwych zasad, śpiewamy go.

Mazurek Dąbrowskiego

sł. Józef Wybicki, muz. autor nieznany

Jeszcze Polska nie zginęła,

Kiedy my żyjemy.

Co nam obca przemoc wzięła,

Szablą odbierzemy.

Ref.: Marsz, marsz, Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski,
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.

Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,

Będziem Polakami.

Dał nam przykład Bonaparte,

Jak zwyciężać mamy.

Ref.: Marsz, marsz…
Jak Czarniecki do Poznania

Po szwedzkim zaborze,

Dla ojczyzny ratowania

Wrócim się przez morze.

Ref.: Marsz, marsz…

Już tam ojciec do swej Basi

Mówi zapłakany –

Słuchaj jeno, pono nasi

Biją w tarabany.

Ref.: Marsz, marsz…

„Godło Polski” – teraz prezentujemy  dziecku jeszcze raz  godło Polski i prosimy o wymienienie charakterystycznych cech. Następnie dziecko maluje na czerwonej kartce z bloku godło Polski palcami zanurzonymi w bia­łej farbie. Doklejają koronę. Do przygotowania: godło Polski, czerwona kartka A4 z szablonem godła, biała farba plakatowa, złoty papier, klej, nożyczki.

Opracowanie zadań

Marzena Powałowska, Joanna Otwinowska
Na podstawie materiałów dydaktycznych cyklu wydawniczego Plac Zabaw, WSiP, sześciolatek, oraz obrazów i łączy z Internetu.

 

 


 

 

Piątek 24.04.2020

Temat Jak powstaje książka. W księgarni

 

Propozycje do zrealizowania z dzieckiem w domu.

 

  • Prosimy przeczytać dziecku opowiadanie i poprosić żeby uważnie słuchało.

Jak powstaje książka

Maciej Bennewicz

Pan drukarz zaczerpnął białą maź i wylał ją na kwadratowe sito.

– To jest pulpa – powiedział uroczystym tonem. – Dawniej robiło się ją ze starych szmat – rozdrobnionych i rozpuszczonych, a teraz robi się ją z drewna. Te białe włókna to celuloza. Nadmiar wody ocieka i po wyschnięciu tworzy się papier.

Dzieci z niecierpliwością przyglądały się ruchom pana drukarza. Drewniany kołowrót po­dobny do dziadka do orzechów, tylko większy, zgrzytnął i dwie grube deski ścisnęły sitko, na które przed chwilą wylała się papierowa pulpa.

– Oto wyschnięta pojedyncza kartka. – Pan Borys, pracownik muzeum, podał dzieciom dwie grube kartki. – Właśnie z powodu sposobu, w jaki powstawał dawniej papier, nazwano go papierem czerpanym. Był bardzo drogi. Dlatego także książki były bardzo drogie. Wszystko wykonywano ręcznie. Z kotła zaczerpywano pulpę, a następnie na sicie, przygnieciona prasą, czyli ciężkimi deskami, ociekała z wody. Po wyschnięciu powstawała kartka, jak ta.

Najpierw Ada, a potem Adam zaczerpnęli białą maź z beczki, a potem po kolei kręcili wiel­kim kołowrotem prasy, aby wycisnąć z sita nadmiar wody. Po chwili ich kartki schły na sznurku.

A taki sposób powstawały pierwsze książki. Pan drukarz usiadł przy wielkim biurku, za­ostrzył gęsie pióro, umoczył w atramencie w specjalnym zbiorniczku zwanym kałamarzem i napisał imiona: Ada i Adam.

– A teraz wasza kolej – powiedział i dodał: – Każde pióro służyło do innego rodzaju atra­mentu. Kolory atramentów wytwarzano ze sproszkowanych roślin i minerałów. Najdroższy był niebieski. Najdroższy, gdyż najtrudniej było zdobyć odpowiednie minerały.

Dzieci napisały gęsim piórem swoje imiona. Adam narysował również uśmiechniętą buźkę, Ada zaś pyszczek kota. Wujek Alfred złożył zamaszysty podpis z piękną literką A, którą ozdobił gałązką i kwiatkiem.

– Prawdziwa rewolucja w drukarstwie nastąpiła jednak znacznie później, w XV wieku, kiedy to Johann Gutenberg wymyślił specjalną maszynę, a właściwie sposób układania literek. – Pra­cownik muzeum wskazał wielkie drewniane urządzenie z kołowrotem, z czymś w rodzaju stołu i ogromną drewnianą ramą. Urządzenie przypominało Adamowi samochód wojskowy, Ada natomiast miała wrażenie, że patrzy na wielkiego smoka, który rozdziawia paszczę.

– Od czasów wynalazku pana Gutenberga literki układało się w specjalnych ramkach w od­biciu lustrzanym, literka po literce, słowo po słowie, zdanie po zdaniu. Była to żmudna praca, ale dzięki niej można było drukować wiele egzemplarzy książki. Przy ręcznym pisaniu pisarczyk, czyli skryba, często przez wiele lat pisał jedną książkę. Gęsim piórem, literka po literce. Dlatego książki były tak rzadkie i drogie.

– A dlaczego trzeba drukować w odbiciu lustrzanym? – spytał Adam.

Pan Borys pokazał odciśniętą stronę i powiedział:

– Prasa Gutenberga działa jak pieczątka. Widzicie czasem na ulicach karetki pogotowia albo straży pożarnej. Mają odwrócone napisy, prawda?

– Żeby można było je odczytać w lusterku samochodowym – ucieszył się Adam.

– No właśnie, tę samą zasadę odkrył prawie sześćset lat temu Gutenberg i w ten sposób zre­wolucjonizował drukarstwo. Odbicie lustrzane; pieczątka jak napis na karetce; prasa, która do­ciska literki do papieru czerpanego i jest książka – podsumował drukarz.

Adam z pomocą wujka przekręcił długą dźwignię prasy, pociągnął specjalną wajchę i strona była gotowa. Po chwili swoją pierwszą stronę do książki wydrukowała również Ada. Zebrani nagrodzili ją oklaskami, gdyż dzielnie sama wprawiła w ruch prasę drukarską Gutenberga.

Ada odczytała fragment z wydrukowanej przez siebie strony:

Czcionce pięknie tej podziękuj.

Atramentu zręczny taniec

Złożył z liter długie zdanie.

– A teraz – oznajmił wujek – cofamy się do samego początku. Książka powstawała na papie­rze, papier musiał być zadrukowany. Potem introligator ją zszywał tak jak krawiec tkaninę. Dziś robi to maszyna. Wcześniej wszystko wykonywano ręcznie i stopniowo ulepszano. Współcze­śnie książkę pisze się na komputerze i można ją wydrukować w domu. Literki można zmieniać, wklejać obrazki, rysować na pulpicie.

– Można robić, co się chce – stwierdził Adam. – Wystarczy myszka albo rysik.

– Albo nawet sam palec – dodała Ada. – Palec to najlepszy rysik.

– Zgadza się – stwierdził Alfred – ale każdą książkę trzeba najpierw wymyślić. A kto wymy­śla, a potem pisze książki?

– Skryba? – zaproponował Adam.

– Drukarz? – zastanawiała się Ada. I po chwili dodała z entuzjazmem: – Już wiem, autor!

– Tak jest, autor, czyli pisarz. W takim razie cofamy się do samego początku, czyli do chwili, gdy książka powstaje w głowie autora. A zatem…

– A zatem… – powtórzyła Ada.

– A zatem, drodzy Ado i Adamie, również wy zostaniecie autorami i napiszecie swoją pierw­szą prawdziwą książkę.

– Ale jak to zrobimy? – Zastanowił się Adam, połykają pyszne ciasto drożdżowe, które poda­wano w barze obok muzeum.

– Już wam mówię. Trzeba zacząć od pomysłu. A pomysł to coś…

– Coś, coś… – zastanawiała się Ada.

– Coś, o czym chce się opowiedzieć innym ludziom, jakaś bardzo ciekawa historia – stwier­dził Adam.

– Znakomicie. W takim razie zastanówcie się, o jakiej pasjonującej, superciekawej historii chcielibyście opowiedzieć innym ludziom, na przykład dzieciom ze swojej klasy, rodzicom, pani nauczycielce, mamie, tacie albo babci. Potem zamiast gęsiego pióra i papieru czerpanego użyje­my telefonu i dyktafonu. A na koniec wszystko spiszemy i wydrukujemy, a właściwie zrobi to za nas program, który zmieni wasz głos w gotowy tekst. Potem go tylko poprawimy i już. Widzi­cie, jaką drogę przeszła książka. Od białej pulpy do dyktafonu, który zmienia słowa w zapisany tekst. Do roboty!

– Super! – ucieszyły się dzieci.

– Moja historia jest następująca – zaczęła Ada. – Wcześnie rano przyjechał po nas wujek Alfred i jak zwykle miał tajemniczą minę. Spodziewałam się, że wymyślił coś fajnego. I nie my­liłam się. Pojechaliśmy na wycieczkę. W starym klasztorze, czyli w miejscu, w którym dawno, dawno temu mieszkali zakonnicy, panowie o długich brodach, którzy spędzali czas na modli­twie i pracy, mieści się muzeum sztuki drukarstwa i książki. Pan drukarz wygląda, jakby sam był zakonnikiem z dawnych czasów. Ma brodę i długie ubranie z fartuchem.

– A ja mam taką historię – zaczął Adam:

Czcionce pięknie tej podziękuj.

Atramentu zręczny taniec

Złożył z liter długie zdanie.

Dawniej papier był czerpany,

Dziś dyktafon w ręku mamy.

 

Rodzic zadaje pytania:

W jaki sposób Ada i Adam pomagali robić papier?

W jaki sposób tworzono książki przed pojawieniem się nowoczesnych drukarni?

 

Proszę puścić dziecku film

Jak powstaje książka?

https://www.youtube.com/watch?v=icdV3QZb10Q

 

Wprowadzenie znaków matematycznych <  =  > (mniejszy, większy, równy)

 

https://www.youtube.com/watch?v=NBAiuJ6O6Hk

https://www.youtube.com/watch?v=M6Efzu2slaI

 

Propozycja dla chętnych

http://nowowydane.pl/cen/1890-znaki-mniejszosci-wiekszosci-i-rownosci-cwiczenia-do-druku-dla-dzieci

 

Opracowanie zadań zgodnie z Podstawą Programową:  Joanna Otwinowska, Marzena Powałowska na podstawie materiałów dydaktycznych z cyklu Plac zabaw WSiP Sześciolatek, zasobów internetu i pomysłów własnych.

 

 

Czwartek  23.04.2020

Temat Jak powstaje papier? Lubię czytać - biblioteka

 

Propozycje do zrealizowania z dzieckiem w domu.

 

Jak powstaje papier?

https://www.youtube.com/watch?v=xdfpRSZVgFI

 

Zabawa matematyczna

 

„Opowiadanie o papierze” – proszę przygotować dziecku kartkę i ołówek. Opowiada o po­wstawaniu papieru w taki sposób, by wpleść działania matematyczne do wykonania przez dziecko.

 

Dziecko może zapisywać liczbę drzew cyframi, symbolami, np. kropkami, lub rysunkami. W swoich zapisach używają znaki + i -, =

Np.  4-1=3 lub  J J J J - L = J J J

 

  • W pewnym lesie stały obok siebie cztery drzewa – wysokie i stare. Pewnego dnia drwale ścięli jedno z nich. Ile drzew zostało?,

 

  • Ciężarówka wiozła do tartaku osiem ściętych drzew. Po drodze zatrzymała się w miej­scu wycinki i pracownicy zapakowali na ciężarówkę jeszcze jedno drzewo. Ile drzew było razem na przyczepie ciężarówki?

 

Jeżeli dziecku sprawiają trudności powyższe zadania, mają trudność ze zrozumieniem znaków, proszę puścić film z poprzednich zajęć dla przypomnienia

https://www.youtube.com/watch?v=xu8zcsTCimg

 

„Podajemy sylaby” – zabawa językowa w parach (rodzic –dziecko). W każdej z par jedna osoba wypowiada dowolną sylabę, np. baj-. Druga osoba dodaje sylabę tak, by stwo­rzyć słowo. Rodzic może ukierunkować zabawę w taki sposób, by dziecko wymyślało jedynie tytuły baśni, imiona bohaterów itp.

 

„Zagadki – rymowanki” –  Rodzic mówi dziecku :Za chwilę powiem kilka zagadek. Odpowiedź na nie powinna rymować się z zagadką. Wszystkie zagadki dotyczą baśni, bajek i legend, które znasz.

 

W Krakowie mieszka wawelski smok,

co zieje ogniem przez cały… (rok)

Krasnoludek jest malutki,

tak jak wszystkie… (krasnoludki).

Kto z krasnalami w tym domku mieszka?

To jest na pewno Królewna (Śnieżka).

Kto był dobry dla Kopciuszka?

Chrzestna matka, czyli (wróżka).

Czerwony Kapturek do babci wędrował,

Lecz wilk się zaczaił, za drzewem się (schował).

Groźna Baba Jaga domek ma z piernika.

Kto ją spotka w lesie, niechaj prędko (zmyka).

Gdy kot buty dostał,

Janek księciem (został).

Rzecz to znana, całkiem pewna,

Że Pinokio powstał z (drewna).

 

Zabawa ruchowa do piosenki. Dziecko pokazuje gestem słowa piosenki

https://www.youtube.com/watch?v=T5UoFi8JszM

 

 

Jeżeli ci wesoło

Marta Bogdanowicz

Jeżeli ci wesoło i dobrze bawisz się

Uśmiechnij się do wszystkich i zaklaszcz w ręce swe.

Jeżeli ci wesoło i dobrze bawisz się

To podnieś brwi do góry i dotknij czoło swe.

Jeżeli ci wesoło i dobrze bawisz się

To otwórz teraz usta i zamknij oczy swe.

Jeżeli ci wesoło i dobrze bawisz się

To pokaż najpierw język, a potem zęby swe.

Jeżeli ci wesoło i dobrze bawisz się

Nabierz w usta powietrza i klep policzki swe.

Jeżeli ci wesoło i dobrze bawisz się

Uśmiechnij się do wszystkich i zaklaszcz w ręce swe.

 

Opracowanie zadań zgodnie z Podstawą Programową:  Joanna Otwinowska, Marzena Powałowska na podstawie materiałów dydaktycznych z cyklu Plac zabaw WSiP Sześciolatek, zasobów internetu i pomysłów własnych.

 

 

Środa  22.04.2020

Tematyka kompleksowa TAJEMNICE KSIĄŻEK

 

Temat : Moje ulubione książki

 

Propozycje do zrealizowania z dzieckiem w domu.

 

f jak  fotel

- dziecko przelicza głoski w wyrazie, podaje samogłoski i spółgłoski. Dziecko próbuje samodzielnie przegłosować wyraz, dzieli na sylaby i podaje ile jest sylab

 

Proszę pokazać dziecku obraz graficzny litery

https://eduzabawy.com/nauka-pisania/alfabet/litera-f/

 

następnie:

  • Dziecko palcem na dywanie rysuje literę f zgodnie z kierunkiem
  • Zabawa f jak.... – dziecko wymienia znane mu wyrazy rozpoczynające się głoską f
  • Proszę dać dziecku starą gazetę i czerwoną kredką niech wyszukuje i zamalowuje literę F,f  w tekście.

 

„Gdzie jest f?” –  rodzic daje dziecku kartkę papieru formatu A4, ok. 10 monet i 2 guzików. Podaje dziecku następującą informację  Za chwilę będę wymieniać słowa, które zawierają głoskę – na początku, w środku lub na końcu. Twoim zadaniem jest ułożenie na kartce tylu monet, ile głosek mają te słowa. Poproszę, abyś w miejsce głoski f zamiast monety ułożył/ ła  guzik. Poniżej znajdują się  modele analizy głoskowej słów – kropki w miejsce głosek i litera f na właściwym miejscu. Podczas sprawdzania  rodzic  pokazuje schemat na  ekranie komputera i prosi dziecko, aby porównało swoją odpowiedź z rysunkiem. Proponowane słowa: fotel, farba, flaga, foka, kufer, lufa, telefon, kartofel, żyrafa, elf, fotograf, klif, gryf

 

 

 

fotel      f . . . .

 

farba     f. . . .

 

flaga     f . . . .

 

foka      f . . .

 

 

kufer             . . f . .

 

lufa               . . f .

 

telefon          . . . . f . .

 

kartofel        . . . . . f . .

 

żyrafa          . . . . f .

 

elf,               . . f

 

fotograf       f . . . . . . f

 

klif              . . . f

 

gryf             . . . f

 

„Ulubiona książka” –  rodzic prosi dziecko by opowiedziało, jaka jest jego ulubiona książka, kto jest jej głównym bohaterem i jaką historię w niej przedstawiono.

 

Rodzic prosi, by dziecko powiedziało , z czego są zrobione książki. Następnie podaje informację, że książki mogą być też elektroniczne – do czytania lub do słu­chania

Są różne rodzaje książek: albumy, atlasy, książki obrazkowe, komiksy, książki elektroniczne – e-booki i audiobooki.

 

Piosenka

Przeboje Kulfona i Moniki - Mole książkowe

https://www.youtube.com/watch?v=Ep2bb4M7llc

 

Opracowanie zadań zgodnie z Podstawą Programową:  Joanna Otwinowska, Marzena Powałowska na podstawie materiałów dydaktycznych z cyklu Plac zabaw WSiP Sześciolatek, zasobów internetu i pomysłów własnych.

 

 

Wtorek 21.04.2020

Temat Wiem, jak chronić moją planetę

Propozycje do zrealizowania z dzieckiem w domu.

 

Proszę przeczytać dziecku wiersz i poprosić je  żeby uważnie słuchało.

 

Co to jest ekologia?

D. Klimkiewicz, W. Drabik

Ekologia – mądre słowo,

a co znaczy – powiedz, sowo?

Sowa chwilę pomyślała

i odpowiedź taką dała:

„To nauka o zwierzakach,

lasach, rzekach, ludziach, ptakach.

Mówiąc krótko, w paru zdaniach,

o wzajemnych powiązaniach

między nami, bo to wszystko

to jest nasze środowisko.

Masz je chronić i szanować”

– powiedziała mądra sowa….

 

Rodzic zadaje dziecku pytania:

Co to jest ekologia?

Czego dotyczy ta nauka?

Co oznacza słowo „szanować”?

Aby utrwalić definicję pojęcia „ekologia”, proponuję zabawę rytmiczną, np. dziecko może wyklaskiwać, wytupywać fragment wiersza zgodnie z analizą sylabową:

To na-u-ka o zwie-rza-kach,

la-sach, rze-kach, lu-dziach, pta-kach.

Mó-wiąc krót-ko, w pa-ru zda-niach,

o wza-jem-nych po-wią-za-niach

mię-dzy na-mi, bo to wszyst-ko

to jest na-sze śro-do-wis-ko.

 

Posłuchajcie , co przedszkolaki wiedzą o ekologii

https://www.youtube.com/watch?v=flc3R-iNZro

 

Proszę puścić dziecku bajkę -  ekologiczny dom

https://www.youtube.com/watch?v=PYd88-RyaLs

 

Proszę puścić dziecku film dotyczący działań matematycznych (wprowadzenie znaków  :   i  -)

 

https://www.youtube.com/watch?v=xu8zcsTCimg

 

Opracowanie zadań zgodnie z Podstawą Programową:  Joanna Otwinowska, Marzena Powałowska na podstawie materiałów dydaktycznych z cyklu Plac zabaw WSiP Sześciolatek, zasobów internetu i pomysłów własnych.

 

 

 

Poniedziałek 20.04.2020

Temat: Skąd się bierze prąd?

 

Propozycje do zrealizowania z dzieckiem w domu.

 

  • Prosimy przeczytać dziecku opowiadanie i poprosić żeby uważnie słuchało.

 

Pstryk

Grzegorz Kasdepke

Na elektryczne urządzenia lepiej uważać…

– Uważaj, teraz będzie się działo – mruknął Dominik, włączając elektryczny czajnik. Zanim Junior zdążył podkulić ogon, w całym domu błysnęło, huknęło – a potem zapadła ciemność. I cisza. Przestało grać radio, przestały pracować lodówka i pralka, przestał działać komputer i nawet Junior przestał sapać, choć nie był przecież na prąd. Widać wszystko to zrobiło na nim spore wrażenie. Pierwsza odezwała się babcia Marysia.

– Dominik! – zawołała z dużego pokoju. – To twoja sprawka?!

– Prowadzę wykład – odkrzyknął dyplomatycznie Dominik.

– O czym?! – głos babci dochodził już z korytarza. – Nie mów, że o elektryczności!

– Mogę nie mówić… – mruknął Dominik.

– Hau! – dodał mu otuchy Junior.

Zza drzwi dobiegł ich szelest, trzask, odgłosy majstrowania przy elektrycznych korkach – i naraz z głośnika radia popłynęła muzyka, a lodówka wzdrygnęła się jak po przebudzeniu z krótkiej drzemki i znowu zaczęła pracować. Dominik i Junior zmrużyli oczy.

– Przecież tata ci mówił – zasapała babcia, wchodząc do kuchni – żebyś nie włączał tego czaj­nika, gdy pracuje pralka, tak?! Jutro przyjdą elektrycy i wszystko naprawią! A na razie trzeba uwa­żać! Bo przewody elektryczne w tym mieszkaniu są za słabe, i to dlatego! Chcesz wywołać pożar?!

– Hau! – uspokoił ją Junior.

Ale babcia Marysia nie była uspokojona; zakazała Dominikowi zabaw w kuchni, przez co dalsza część wykładu musiała się odbyć w łazience.

– Tak, z elektrycznością nie ma żartów – westchnął Dominik.

– Na przykład najgłupsze, co można zrobić, to suszyć sobie włosy w wannie. Bo jakby suszar­ka wpadła do wanny, to…

Junior zawył rozpaczliwie, dając do zrozumienia, że wie, co by się stało, gdyby suszarka wpa­dła do wanny.

– Tak samo głupie – kontynuował Dominik – jest wtykanie różnych przedmiotów do dziu­rek od kontaktu! Albo przecinanie przewodów elektrycznych! Jeżeli zobaczę kiedyś, że to robisz, to koniec, zakaz wychodzenia na spacery!

Junior, gdyby to było możliwe, podwinąłby nie tylko ogon, ale i uszy, nos oraz całego siebie.

– Niemądrze jest także – ciągnął zadowolony z siebie Dominik – ciągnąć za kabel jakiegoś urządzenia, żeby je wyłączyć, bo łatwo taki kabel przerwać! Ani podłączać zbyt wielu urządzeń do jednego gniazdka! I, i… słuchasz mnie?

– Hau… – odszczeknął zrezygnowany Junior.

– No tak, może to za dużo jak na jeden raz – zgodził się Dominik. – Najważniejsze jest jedno: nie wolno bawić się elektrycznością! Zrozumiałeś?

– Hau! – zapewnił Junior. Po czym podskoczył wysoko, pstryknął nosem wyłącznik światła – i wykład został zakończony.

O elektryczności można mówić jeszcze długo. Czas, start!

 

  • Po przeczytaniu bajki rodzic zadaje dziecku pytania:

 

Jak nazywali się bohaterowie opowiadania?

Kim byli?

Dlacze­go po włączeniu czajnika zgasło światło w całym mieszkaniu?

Jakie ważne informacje dotyczące bezpiecznego postępowania z urządzeniami elektrycznymi chłopiec przekazał Juniorowi?

Jak my­ślisz, czy dzieci mogą samodzielnie posługiwać się urządzeniami elektrycznymi?

 

 

Proszę puścić dziecku film o prądzie i bezpieczeństwie korzystania z urządzeń elektrycznych

 

https://www.youtube.com/watch?v=LmpLrMs44VQ

 

Zabawa badawcza – jak uzyskać prąd z ziemniaka?

https://www.youtube.com/watch?v=WWRJRbuYzGE

 

 

 

 

 

 

 

 

Opracowanie zadań zgodnie z Podstawą Programową:  Joanna Otwinowska, Marzena Powałowska na podstawie materiałów dydaktycznych z cyklu Plac zabaw WSiP Sześciolatek, zasobów internetu i pomysłów własnych.

 

 

 

 

PIĄTEK: 17 KWIETNIA

 

Temat dnia: Ziemia to nasz dom.

Potrzebować będziemy: napis WODA, koperta z literkami, szklanka, flamaster; 9 kartoników: 3 x „woda”, 3 x „ekologia”, 3 x „planeta”, kartka podzielona na 9 kwadratowych pól, jak do sudoku; nieużytki np. makulatura, kartony, plastiki, klej; link: https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,24576925,segregacja-odpadow-po-nowemu-co-sie-zmienia-od-1-kwietnia.html

 

„Ile wody nam ucieka?” – proszę zadać zagadkę: Co mam na myśli? To substancja, bez której nikt z nas nie mógłby żyć. Jest potrzebna nie tylko ludziom, lecz także zwierzętom i roślinom. Występuje na całej kuli ziemskiej, ale tylko niewielka część nadaje się do spożycia przez ludzi. Poprzez proces parowania i skraplania jej część do nas wraca.
Po rozwiązaniu zagadki  prezentujemy dziecku napis WODA i prosimy , aby ułożyło taki napis z różnych liter zgromadzonych w kopercie.

Następnie  zapraszamy dziecko do łazienki, odkręcamy kran w taki sposób, by woda kapała po kropelce do podstawionego naczynia - szklanki. Prosimy , by dziecko oszacowało, ile wody może w ten sposób wylać się z kranu do naczynia podczas trwania zajęć. Swoje szacunki i zaznacza flamastrem. Rodzic na­stawia zegarek, by wiedzieć, ile czasu minęło od odkręcenia kranu, i wracamy do zajęć.

 

„Ekologiczne sudoku” – zabawa rozwijająca spostrzegawczość i logiczne myślenie. Proszę o  przygotowanie 9 kartoników – 3 z na­pisem „woda”, 3 z napisem „ekologia”, 3 z napisem „planeta” oraz kartkę podzielona na 9 kwadratowych pól, jak do sudoku.
Zadaniem będzie wspólne z dzieckiem przeczytanie wyrazów i ułożenie ich w taki sposób, by nie powtarzały się w rzędzie i kolumnie.

 

„Akcja – segregacja” – proszę  o  rozmowę na temat tego, w jaki sposób segregujemy  śmieci w domu w oparciu o doświadczenia własne dzieci i informacje z linku: https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,24576925,segregacja-odpadow-po-nowemu-co-sie-zmienia-od-1-kwietnia.html

 

„Śmieciaczek – Cudaczek” – zapraszam Państwa i dzieci do zabawy. Zadaniem będzie wykonanie pracy plastycznej płaskiej lub przestrzennej z nieużytków, sfotografowanie jej i wysłanie zdjęć do Pani Kasi na facebooka.

 

„Ile wody nam ucieka?” – kontynuacja zabawy badawczej. Po zakończonej pracy wspólnie z dzieckiem sprawdzamy, ile wody nakapało do szklanki.

 

Opracowanie zadań

Marzena Powałowska, Joanna Otwinowska
Na podstawie materiałów dydaktycznych cyklu wydawniczego Plac Zabaw, WSiP, sześciolatek, oraz obrazów i łączy z Internetu.

 

CZWARTEK: 16 KWIETNIA

Temat dnia : Ekoprzyjaciele.

Będziemy potrzebować: globus lub ilustracja kuli ziemskiej + zegar; zeszyt w linie + ołówek; link: https://eduzabawy.com/nauka-pisania/alfabet/litera-z/

 

Nowa moda – słuchanie wiersza i rozmowa na temat jego treści. Proszę uwrażliwić dziecko, aby uważ­nie wysłuchało utworu, wcześniej sygnalizując, na jakie informacje powinno zwrócić szczególną uwagę (wiersz jest długi, dlatego można przeczytać go dwa razy):
Pod­czas słuchania wiersza postaraj się zapamiętać, którzy członkowie rodziny wzięli udział w wy­cieczce.
- Policz, proszę, o ilu środkach transportu rozmawiali.

Nowa moda

Małgorzata Strzałkowska

W domu Oli oraz Ali

wszyscy razem się zebrali,

aby wspólnie pogawędzić,

jak sobotę miło spędzić.

Uradzili, jedząc ciasto,

że pojadą gdzieś za miasto,

lecz z powodu tej wycieczki

do solidnej doszło sprzeczki.

– Autem! – mówi wujek Tadek.

– Na motorach! – woła dziadek.

Na to babcia: – Autobusem!

Mama: – Lepiej minibusem!

Ala z Olą grzmią donośnie,

że taksówką jest najprościej.

Tylko tata głową kiwa,

po czym nagle się odzywa:
– Samochody, autobusy,

motocykle, minibusy –

każdy z nich okropnie smrodzi,

a to naszej Ziemi szkodzi.

Po co spalin jej dokładać?

Lecz jest na to dobra rada –

pojedziemy rowerami,

bo nie trują spalinami.

Poprzez lasy, łąki, pola

pędzi Ala, za nią Ola,

mama, tata, babcia, dziadek,

a na końcu wujek Tadek.

Nowa moda jest w rodzinie

i rodzina z tego słynie,

że w sobotę się wybiera

na wycieczkę na rowerach.

Ziemia też oddychać musi,
bo inaczej się udusi.

Prosi dziecko o odpowiedź na pytania:
Jakie plany miała rodzina występująca w wierszu?
Ilu było członków tej rodziny?
Czy potraficie ich wymienić?

Jakimi środkami transportu chcieli pojechać na wycieczkę?
Ile środków transportu wymienili członko­wie rodziny?
Dlaczego wybrali rowery?
Co znaczy słowo „moda”?
Co oznacza słowo „ekologicz­ny”?
Kierujemy rozmowę w taki sposób, by  stworzyć definicję słowa „ekologiczny” nie tylko jako czegoś zgodnego z naturą, chroniącego środowisko itp., lecz także jako powiązania pomiędzy środowi­skiem i wszystkimi organizmami, które w nim funkcjonują.

 

„Czas dla Ziemi” – zabawa ruchowa. Prosimy, aby dziecko stanęło na środku pokoju. Na przeciwległej ścianie, stole lub szafce przyczepiamy duży symbol kuli ziemskiej i zegar lub planszę z ilustracją zegara. Zapraszamy do zabawy mówiąc:
Jeśli nie dbamy o naszą planetę, jej czas się kurczy. Aby była w dobrej kondycji, a dzięki niej również wszyscy ludzie na świecie, musimy pamiętać o ekologicznych nawykach. Za chwilę Ty też, w zabawie, będziesz mogł/ła wydłużyć czas naszej symbolicznej Ziemi. Jeśli, Twoim zdaniem, powiem zdanie prawdziwe – zrób jeden skok do tyłu. Jeśli zdanie będzie fałszywe – rob dwa skoki do przodu.
Oto propozycje zdań o tematyce ekologicznej do wypowiedzenia przez Państwa w za­bawie:

Czyste powietrze jest potrzebne nie tylko ludziom, lecz także zwierzętom.

Rower nie produkuje spalin.

Torebki foliowe szybko się rozkładają i nie szkodzą przyrodzie.

Woda w oceanie może być brudna – to nikomu nie szkodzi.

Autobus jest bardziej ekologicznym środkiem transportu niż samochód, którym jedzie tylko jed­na osoba.

Filtry na kominach nie pomagają w oczyszczaniu dymu, który z nich leci.

Wylewanie ścieków z fabryk do rzeki szkodzi rybom.

Ludzie mogą się zatruć, jedząc ryby pływające w ściekach.

Zabawa kończy się w momencie, gdy dziecko  dotrzeć do sylwety Ziemi zawieszonej na ścianie. Jeśli podczas zabawy pojawią się rozbieżne zdania, wspólnie staramy się o rozwiązanie sporu.

„Jakie to słowo?” – zabawa językowa. Rodzic wypowiada słowa zawierające głoskę z, posługując się logotomami (nie sylabami!) i prosi dziecko, by określiło, jakie to słowo i na którym miejscu słyszy w nim głoskę (na początku czy w środku). Przykłady słów: z-egar, zło-m, ga-zda, zebr-a, nazw-a, groz-a.

 

Z jak zegar.

ze - gar -  prosimy dziecko o wyklaskanie słowa zgodnie z modelem sylabowym: ze-gar,

zegar  - dzieci przeliczają głoski w wyrazie, podają samogłoski i spółgłoski. Dzieci próbują samodzielnie przegłosować wyraz.

  • Dziecko palcem na dywanie rysują literę Z zgodnie z kierunkiem.
  • Zabawa Z jak.... – dziecko wymieniają znane im wyrazy rozpoczynające się głoską Z.
  • Proszę dać dziecku starą gazetę i czerwoną kredką niech wyszukuje i zamalowuje literę „Z, z” w tekście.
  • Teraz proszę zapre­zentować sposób pisania liter korzystając z linku: https://eduzabawy.com/nauka-pisania/alfabet/litera-z/ Zwracamy uwagę dziecka na kierunek pisania litery oraz na jej miejsce w liniaturze (zachęcamy dziecko do samodzielnego pisania literki w zeszycie).

 

Opracowanie zadań:
Joanna Otwinowska, Marzena Powałowska
Na podstawie materiałów dydaktycznych cyklu wydawniczego Plac Zabaw, WSiP, sześciolatek, oraz obrazów i łączy z internetu.

 

 

TEMATYKA KOMPLEKSOWA: PRACA ROLNIKA

 

 

ŚRODA: 15 KWIETNIA

Temat dnia (2): Cztery pory roku w gospodarstwie.


Będziemy potrzebować: obrazki: , np.: bocian z młodymi w gnieździe, bazie na wierzbie, przebiśniegi, wiosenny ogródek, truskawki, arbuz, maliny, porzeczki, borówki, czereśnie, jabłka, gruszki, śliwki, dynie, sople, bałwan, choinka itp. – z książek, gazet atlasów przyrodniczych itp.; linki (5):

 

Od wiosny do wiosny – zachęcamy dziecko do wysłuchania wierszaProszę, żebyś zamknął oczy i spróbował sobie wyobrazić, co takiego dzieje się na świecie opisanym w wierszu. Podczas słuchania postaraj się zapamiętać, jakie pory roku są w nim przedstawione.

Od wiosny do wiosny

Hanna Zdzitowiecka

Na niebie jaśnieje słońce,

dni płyną, płyną miesiące…

Z lodu uwalnia się rzeka

i ze snu budzą się drzewa,

ptaki wracają z daleka,

będą wić gniazda i śpiewać.

Sady zabielą się kwieciem…

To wiosna! Wiosna na świecie!

Na niebie jaśnieje słońce,

dni płyną, płyną miesiące…

Dni coraz dłuższe, gorętsze

pod lipą ciche pszczół brzęki,

woń siana płynie powietrzem,

z pól żniwne słychać piosenki,

zakwitły malwy przed chatą…

Lato na świecie! Już lato!

Na niebie jaśnieje słońce,

dni płyną, płyną miesiące…

W sadzie już jabłko dojrzewa

niebem sznur ptaków mknie długi.

Liście się złocą na drzewach

idą jesienne szarugi

wiatr nagle drzewa gnie w lesie…

Jesień na świecie! Już jesień!

Na niebie jaśnieje słońce,

dni płyną, płyną miesiące…

Długie i ciemne są noce

śniegową włożył świerk czapę

śnieg w słońcu tęczą migoce

i sople lśnią pod okapem,

rzekę pod lodem mróz trzyma…

Zima na świecie! Już zima!

Na niebie jaśnieje słońce,

dni płyną, płyną miesiące…

Ze snu się budzi leszczyna

i nową wiosnę zaczyna!

Po przeczytaniu wiersza (możemy przeczytać go 2 razy, ponieważ jest dość długi) pytamy:
Czy udało się zapamiętać, które pory roku są przedstawione wierszu?
Co oznacza sformułowanie „płyną miesiące”?
Jakie prace gospodarskie wykonuje się w ogrodzie lub w polu wiosną, latem, jesienią a jakie zimą?

 

Rok w domu i w przyrodzie – zabawa w klasyfikowanie. Prezentujemy dziecku obrazki, np.: bocian z młodymi w gnieździe, bazie na wierzbie, przebiśniegi, wiosenny ogródek, truskawki, arbuz, maliny, porzeczki, borówki, czereśnie, jabłka, gruszki, śliwki, dynie, sople, bałwan, choinka itp. Jego zadaniem będzie określenie, z którą porą roku kojarz mu się  każdy obrazek i dlaczego.

 

Dlaczego rośliny rosną? – burza mózgów (bazujemy na wiedzy dzieci; rola ziemi, słońca, wody, pracy człowieka, narzędzi ogrodniczych i rolniczych) .
Oglądamy wspólnie obrazek przedstawiający kolejne etapy wzrostu fasoli.
(https://slideplayer.pl/slide/15205078/)

 

 

Co to jest farma? – rozmawiamy z dzieckiem:
Co to jest farma? (https://puzzlefactory.pl/pl/puzzle/graj/zwierzeta/122403-farma-na-wsi)
Czym zajmuje się rolnik?

Jakie znaczenie ma praca rolnika dla osób mieszkających w mieście?
Jak dba o uprawy rolnicze i jakich maszyn używa?(
 http://oceanbasni.pl/wp-content/uploads/2018/01/20170503_152306_00.jpg)
Jakie obowiązki ma hodowca zwierząt, jak się nimi opiekuje?
Co robi rolnik rano, w południe, a co wieczorem?
Co jedzą zwie­rzęta hodowane w gospodarstwie?

 

Maszyny rolnicze −  pokazujemy dziecku zdjęcia przedstawiające różne maszyny i narzędzia rolnicze, wykorzystywane w gospodarstwie: kombajn, traktor, prasę, bronę, motykę, grabie, łopa­tę, widły, kosę. Dziecko dzieli ich nazwy na sylaby, następnie na głoski, oznaczają pierwszą i ostatnią głoskę w wyrazie. Następnie  pytamy:
Jakich maszyn potrzebuje rolnik podczas swojej pracy?
Do jakich czynności wykorzystuje te maszyny i narzędzia? (
https://redro.pl/obraz-starozytne-narzedzia-rolnicze,2223658)
Gdzie rolnik zwozi zboże? (
https://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/650503-silosy-i-zmijka-pionowa-do-zboza/)

 

Różne zboża – zapraszam do linku: https://blizejprzedszkola.pl/plakat-rodzaje-zboz,2,3426.html (gdzie wspólnie z dzieckiem oglądamy ilustracje przedstawiające różne zboża), a dziecko zastanawia się, co jest na nich przedstawione. Na podstawie ilustracji dzieci opowiadają, czym różnią się od siebie różne zboża i jakie mają cechy podobne. Wspólnie zastana­wiamy się, do czego wykorzystuje się zboża.

 

 

Opracowanie zadań
Joanna Otwinowska, Marzena Powałowska
Na podstawie materiałów dydaktycznych cyklu wydawniczego Plac Zabaw, WSiP, sześciolatek, oraz obrazów i łączy z internetu

 

 

WTOREK: 14 KWIETNIA

Temat dnia (1): Dzień w gospodarstwie.

 

Będziemy potrzebować: nagranie odgłosów z wiejskiej zagrody (https://www.youtube.com/watch?v=3oE8dF4HPAE); jakakolwiek piosenka lub tylko muzyczka z płyty dostępnej w domu; produkty pochodzenia zwierzęcego dostępne w domu; koperta z literkami; kartka w kratkę i ołówek.

 

Wiejskie odgłosy (https://www.youtube.com/watch?v=3oE8dF4HPAE)– dzieci odsłuchują przygotowane  nagrania z odgłosami z wiejskiej zagrody. Prosi, by dziecko zastanowiło się, skąd mogą pochodzić podobne dźwięki:
Jak myślisz, skąd po­chodziły odgłosy?
Co słyszałeś/łaś?
Po czym poznałeś/łaś skąd pochodzą odgłosy?

Następnie roz­mawiamy z dzieckiem na temat doświadczeń związanych z przebywaniem na wsi:
Czy byłeś/łaś kiedyś na wsi?
Co możesz o niej opowiedzieć?
Co widziałeś/łaś?
Co zapamiętałeś/łaś?
Co ci się podobało?
Czego jeszcze chciałbyś/chciałabyś się dowiedzieć o życiu na wsi?


Rozmowy zwierząt 
–  zachęcamy dziecko do uważnego słuchania recytacji wiersza i wykonania ćwiczenia logo­pedyczne – naśladowania odgłosów zwierząt.

Rozmowy zwierząt

Barbara Kosowska

Mu, Mu, Mu, tak krowa muczy

Kto Cię krowo tak nauczył?

Nikt nie uczył mnie muczenia

Mówię Mu od urodzenia,

A ponadto daję słowo.

Jestem bardzo mleczną krową
Baran do owcy mówi: beee

Czego baran od niej chce?

Powiedz owco ma kochana

Ile mleka dałaś z rana?

Dałam dzisiaj dużo mleka

Teraz na mnie fryzjer czeka.
Kukuryku, kukuryku

Co się dzieje w tym kurniku?

Kura jaja wysiaduje,

Kogut z dumą spaceruje,

Bo za chwilę już na świecie

Ma pojawić się ich dziecię.

Źrebię w stajni mamy szuka

Rży, kopytkiem w ziemię stuka

Gdzie ta mama się podziała?

Pewnie z tatą w świat pognała

Klacz i ogier wnet wrócili,

Na wyścigach konnych byli.

Tak zwierzęta rozmawiają

One też swój język mają.

To jest język zagrodowy

Kury, owcy czy też krowy.

Rozmawiamy z dzieckiem na temat wiersza:
Jakie zwierzęta występowały w wierszu?
O czym rozma­wiały zwierzęta?
Czy zwierzęta rzeczywiście mogą ze sobą rozmawiać?
Do czego służą wyda­wane przez nie odgłosy?
Następnie prosimy, aby dziecko spróbowało naśladować odgłosy zwierząt, np. Spróbujcie wydać odgłos jagnięcia, które zobaczyło wilka, bardzo się boi i przywołuje owcę. Spróbujcie przedstawić krowę, która jest bardzo głodna i przywołuje gospodarza.

Bal w zagrodzie – zabawa ruchowa. Prosimy dziecko, by wybrały dowolne zwierzę gospodar­skie, którego ruchy będzie naśladować podczas zabawy. Dziecko może tańczyć np.: jak kury (w przysia­dzie, na dwóch nogach, machając skrzydełkami), jak psy (na czworakach), jak konie (podpierając się na wyprostowanych rękach i nogach) podczas balu na wiejskim podwórku do dowolnej piosenki (dowolna piosenka lub tylko muzyczka z płyty dostępnej w domu);

Co można z nich zrobić? prosimy o przygotowanie różnych produktów pochodzenia zwierzęcego,

np. jajko, mleko w kartonie, miód w słoiku, ser, masło. Teraz pytamy o nazwy i pochodzenie, a może dzieci wiedziałyby, jak się robi np. masło czy miód?

Po rozmowie dziecko podaje propozycje, do czego można wykorzystać te produkty ,np.
jajka: kanapki, sałatka, jajka w majonezie, ciasto; mleko: kakao, ser, budyń;
miód: kanapki, ciasto;
wełna: sweter, czapka, rękawiczki;
pióro: poduszka, pierzyna.
Zapisujemy słowa podane przez dziecko na kartce. Następnie prosimy o ułożenie wybranego wyrazu z liter zgromadzonych w kopercie i żeby podskoczyło tyle razy na jednej nodze, ile ten wyraz ma liter.

Ćwiczenie grafomotoryczne i matematyczne: zapisywanie i rozwiązywanie działań arytmetycznych, dodawanie w zakresie 10.
Podajemy dziecku ustnie zadanie, a zadaniem dziecka jest cyfrowy zapis zadanie (proszę abyście Państwo zwracali uwagę na prawidłowy zapis liczb i na trzymanie się w kratkach) np. : Jedna kwoka ma 6 kurczaczków, a druga ma 4 kurczaczki. Ile razem jest kurczaczków?
W chlewiku były 3 świnki. Po chwili przyszło jeszcze  7 świnek. Ile świnek jest teraz w chlewiku?
Na łące pasły się 2 krowy. Marysia przyprowadziła jeszcze 5, a po chwili z Jasiem przyszły 3. Ile krów pasie się razem na łące?
itd.

DZIĘKUJEMY ZA WSPÓLNĄ ZABAWĘ.

 

 


 

Piątek, 10.04.2020r

Temat NA ŚWIĄTECZNYM STOLE. PISANKI, KRASZANKI, MALOWANE JAJA

 

Propozycje do zrealizowania z dzieckiem w domu.

 

 

Wielkanocny stół – rodzic prosi dziecko, aby opowiedziało, jak w ich domu wygląda nakrycie wiel­kanocnego stołu, jakie potrawy na nim stoją, jakie zna tradycje rodzinne związane ze świątecznym śniadaniem.

 

 

  • Prosimy przeczytać dziecku wiersz i poprosić żeby uważnie słuchało.

 

Wielkanocny stół

Ewa Skarżyńska

Nasz stół wielkanocny

haftowany w kwiaty.

W borówkowej zieleni

listeczków skrzydlatych

lukrowana baba

rozpycha się na nim,

a przy babie –

mazurek w owoce przybrany.

Palmy – pachną jak łąka

w samym środku lata.

Siada mama przy stole,

a przy mamie tata.

I my.

Wiosna na nas

zza firanek zerka,

a pstrokate pisanki

chcą tańczyć oberka.

Wpuścimy wiosnę.

Niech słońcem

zabłyśnie nad stołem

w wielkanocne świętowanie

jak wiosna wesołe.

 

  • Po przeczytaniu wiersza rodzic zadaje dziecku pytania:

Jakie elementy dekoracyjne znajdują się na stole?

Kto usiądzie przy stole?

Czego brakuje na stole, a powinno się znaleźć zgodnie z tradycją wielkanocną?

 

Następnie rodzic wspólnie z dzieckiem przypomina symbolikę niektórych produktów znajdujących się na stole.

 

Pisanka – symbol życia.

Baranek – symbol zmartwychwstania Chrystusa.

Chorągiewka – znak zwycięstwa.

Palmy – nawiązują do wjazdu Chrystusa do Jerozolimy i powitania go przez mieszkańców miasta. Świąteczne palmy miały zapewnić dobre plony, chronić przed pożarami i chorobami.

Bazie – spożywano, gdyż wierzono, że chroni to przed bólem i dodaje sił. Są symbolem budzącej się wiosny.

 

Film o symbolach do obejrzenia

https://www.youtube.com/watch?v=feWmihyw5eM

 

„Wielkanocne obliczenia” – zabawa matematyczna. Dziecko oblicza przy pomocy liczmanów np.: nakrętki, guziki itp.

 

W pewnym domu do świątecznego śniadania zasiadły następujące osoby: mama, tata, ciocia Basia z wujkiem Piotrem i dwiema córeczkami, babcia Frania i mały Michaś. Ile osób siadło do świą­tecznego śniadania?

 

Kasia ozdabiała świąteczny mazurek. Przygotowała 10 migdałów. Po chwili przyszedł Maciek i zjadł 2 migdały. Ile migdałów zostało Kasi do ozdobienia mazurka?

 

Na stole leżało osiem jajek. Mama zjadła jedno, a tata dwa. Ile jajek zostało na stole?

 

Zuzia robiła wielkanocną palmę. Przyczepiła na niej 3 czerwone kwiaty, 2 żółte kwiaty i 4 fioletowe. Niestety, klej był zbyt słaby i 2 kwiaty się odczepiły. Ile kwiatów zostało na palmie?

 

 

 

Proszę przeczytać dziecku bajkę

Bajka o pisankach

Agnieszka Galica

Zniosła Kura cztery Jajka. – Ko-ko-ko – zagdakała zadowolona – leżcie tu cichutko, to nikt was nie znajdzie – i poszła szukać ziarenek na podwórku.

Ale Jajka, jak to Jajka, myślały, że są mądrzejsze od kury, i zamiast leżeć cichutko, turlały się i postukiwały skorupkami, aż usłyszał je Kot.

− Miau – powiedział, przyglądając się Jajkom – cztery świeżutkie Jajka, będzie z was pyszna jajecznica, miau!

− Nie, nie, nie! – trzęsły się ze strachu Jajka – nie chcemy skończyć na patelni.

− Ale co robić, co robić? – postukiwały się skorupkami.

− Ja uciekam – zawołało pierwsze Jajko i poturlało się przed siebie – nie dam się usmażyć!

A po chwili wróciło, wesoło podśpiewując: Jestem czerwone w czarne kropeczki, nikt nie zrobi jajecznicy z takiej biedroneczki.

− Co się stało, co się stało? – dopytywały się pozostałe Jajka.

− Pomalował mnie pędzelek kolorową farbą i teraz nie jestem już zwyczajnym Jajkiem, tylko wielkanocną pisanką.

− Drugie Jajko nie zastanawiało się długo, poturlało się tak szybko, jak umiało, by po chwili wrócić i zaśpiewać grubym głosem: To nie jajko tylko tygrys, nie rusz mnie, bo będę gryzł. I rzeczywiście, Jajko wyglądało jak pisankowy tygrys w żółto-czarne paski.

I ja też i ja też – wołało trzecie Jajko, turlając się wesoło.

− Ciekawe, co ono wymyśli? – zastanawiały się Jajko – Biedronka, Jajko – Tygrys i Jajko – Jako? I wtedy właśnie wróciło trzecie, całe zieloniutkie, śmiejąc się i popiskując. Jestem żabka, każdy to wie, czy ktoś zieloną żabkę zje? – Nie!

− Jajko – Biedronka, Jajko – Tygrys i Jajko – Żabka były z siebie bardzo zadowolone. Tylko czwarte leżało i trzęsło się ze strachu.

− Pośpiesz się – mówiły kolorowe Pisanki do czwartego Jajka – bo będzie za późno. I właśnie wtedy nadszedł Kot.

− Czy ja dobrze widzę? Zostało tylko jedno Jajko? – mruczał niezadowolony – trudno, zrobię jajecznicę tylko z jednego Jajka – i pomaszerował do kuchni po patelnię.

Czwarte Jajko trzęsło się ze strachu tak bardzo, że aż zaczęła pękać na nim skorupka.

− Ojej, ojej, ratunku! – wołały przestraszone Pisanki – teraz już na pewno zrobi z ciebie jajecznicę.

− Trach, trach, trach – pękała skorupka na czwartym Jajku, aż pękła na drobne kawałki i… wyszedł z niej malutki, puszysty, żółty kurczaczek.

Otrzepał piórka, pokręcił główką i wytrzeszczył czarne oczka, przyglądając się kolorowym pisankom. Po chwili podreptał w kierunku cukrowego Baranka, popiskując cichutko:

Wielkanocna bajka – wyklułem się z jajka.

Już cukrowy Baranek czeka na mnie od rana.

A w świątecznym koszyku jest pisanek bez liku.

 

Rozmowa na temat opowiadania: Ile jajek zniosła kura? Dlaczego jajka uciekły? Co się przydarzyło każdemu jajku?

 

Propozycja pracy plastycznej, Ryżowa pisanka

 

https://www.youtube.com/watch?v=86d5_mk6PXs

 

Opracowanie zadań zgodnie z Podstawą Programową:  Joanna Otwinowska, Marzena Powałowska na podstawie materiałów dydaktycznych z cyklu Plac zabaw WSiP Sześciolatek, zasobów internetu i pomysłów własnych.

 

 

Czwartek 09.04.2020r

Temat Przygotowania do świąt. Wielkanocne tradycje. Wielkanocny koszyczek.

 

Propozycje do zrealizowania z dzieckiem w domu.

 

  • Prosimy przeczytać dziecku opowiadanie i poprosić żeby uważnie słuchało.

Bajeczka wielkanocna

Agnieszka Galica

Wiosenne słońce tak długo łaskotało promykami gałązki wierzby, aż zaspane wierzbowe Kotki zaczęły wychylać się z pączków.

− Jeszcze chwilkę – mruczały wierzbowe Kotki – daj nam jeszcze pospać, dlaczego musimy wstawać?

A słońce suszyło im futerka, czesało grzywki i mówiło:

− Tak to już jest, że wy musicie być pierwsze, bo za parę dni Wielkanoc, a ja mam jeszcze tyle roboty.

Gdy na gałęziach siedziało już całe stadko puszystych Kotków, Słońce powędrowało dalej. Postukało złotym palcem w skorupkę jajka – puk-puk i przygrzewało mocno.

− Stuk-stuk – zastukało coś w środku jajka i po chwili z pękniętej skorupki wygramolił się malutki, żółty Kurczaczek.

Słońce wysuszyło mu piórka, na głowie uczesało mały czubek i przewiązało czerwoną kokardką.

− Najwyższy czas – powiedziało – to dopiero byłoby wstyd, gdyby Kurczątko nie zdążyło na Wielkanoc.

Teraz Słońce zaczęło rozglądać się dookoła po łące, przeczesywało promykami świeżą trawę, aż w bruździe pod lasem znalazło śpiącego Zajączka. Złapało go za uszy i wyciągnęło na łąkę.

− Już czas, Wielkanoc za pasem – odpowiedziało Słońce – a co to by były za święta bez wielkanocnego Zajączka? Popilnuj Kurczaczka, jest jeszcze bardzo malutki, a ja pójdę obudzić jeszcze kogoś.

− Kogo? Kogo? – dopytywał się Zajączek, kicając po łące.

− Kogo? Kogo? – popiskiwało Kurczątko, starając się nie zgubić w trawie.

− Kogo? Kogo? – szumiały rozbudzone wierzbowe Kotki.

A Słońce wędrowało po niebie i rozglądało się dokoła, aż zanurzyło złote ręce w stogu siana i zaczęło z kimś rozmawiać.

− Wstawaj śpioszku – mówiło – baś, baś, już czas, baś, baś.

A to „coś” odpowiedziało mu głosem dzwoneczka : dzeń-dzeń, dzeń-dzeń.

Zajączek z Kurczątkiem wyciągali z ciekawości szyje, a wierzbowe Kotki pierwsze zobaczyły, że to „coś” ma śliczny biały kożuszek i jest bardzo małe.

Co to? Co to? – pytał Zajączek.

− Dlaczego tak dzwoni? – piszczał Kurczaczek.

I wtedy Słońce przyprowadziło do nich małego Baranka ze złotym dzwonkiem na szyi.

− To już święta, święta, święta – szumiały wierzbowe Kotki, a Słońce głaskało wszystkich

promykami, nucąc taką piosenkę:

 

W Wielkanocny poranek

Dzwoni dzwonkiem Baranek,

A Kurczątko z Zającem

Podskakują na łące.

Wielkanocne Kotki,

Robiąc miny słodkie,

Już wyjrzały z pączka,

Siedzą na gałązkach.

Kiedy będzie Wielkanoc

Wierzbę pytają.

 

 

 

Rodzic zadaje dziecku pytania.

 

Kogo naj­pierw obudziło słońce?

Kto był drugi?

Kto – trzeci?

Dlaczego słońce budziło bazie, kurczaczka, zajączka i baranka?

Jakie święta zbliżają się do nas wielkimi krokami?

Jak przygotowujemy się do świąt Wielkanocnych?

Jakie znasz tradycje świąt Wielkanocnych?

 

 

Proszę puścić dziecku film o Wielkanocy

https://www.youtube.com/watch?v=bKTM6B04vDY

 

 

Praca plastyczna „  WIELKANOCNY KOSZYCZEK” Dziecko rysuje wg własnego pomysłu.

 

A dla tych  ,którym za mało J

https://www.youtube.com/watch?v=EPBzlxubiDI

 

Opracowanie zadań zgodnie z Podstawą Programową:  Joanna Otwinowska, Marzena Powałowska na podstawie materiałów dydaktycznych z cyklu Plac zabaw WSiP Sześciolatek, zasobów internetu i pomysłów własnych.

 

 

Środa 08.04.2020r

Temat Skąd się bierze ser?

 

Propozycje do zrealizowania z dzieckiem w domu.

 

Proszę przeczytać dziecku wiersz

 

Przetwory z mleka – będziemy rozmawiać o produktach, które otrzymujemy z mleka. Posłuchaj wiersza. Postaraj się zapamiętać jak najwięcej nazw mlecznych produktów.

Przetwory z mleka

Bożena Forma

Na zakupy wyruszamy,

dużą torbę zabieramy.

Trzeba kupić serek biały

i ser żółty w dziury cały.

Smaczny jogurt waniliowy,

naturalny, truskawkowy.

I koniecznie też maślankę,

ser topiony i śmietenkę.

Różne są przetwory z mleka,

zatem niechaj nikt nie zwleka.

Dnia każdego – to zasada

coś z nabiału niechaj zjada.

 

Po przeczytaniu tekstu rodzic prosi dziecko, żeby powiedziały, jakie zwierzęta dają mleko, które wyko­rzystują ludzie. Jeśli jest taka konieczność, podpowiada, że nie tylko krowa, ale także np. owca, koza. Prosi dzieci, by na podstawie wysłuchanego wiersza i własnej wiedzy powiedziały, jakie pro­dukty są zrobione z mleka. Dzieci podają nazwy produktów, dzielą je na sylaby, podają pierwszą i ostatnią głoskę. Rodzic po każdym przykładzie dopytuje dziecko, czy lubi dany produkt.

 

Proszę puścić dziecku film o przetworach mlecznych

https://www.youtube.com/watch?v=Veacl9J-yrQ

 

„Wszystko z mleka” – praca plastyczna. Dziecko przegląd gazetki reklamowe z różnych sklepów, wycina produkty, które są zrobione z mleka, nakleja je na kartkę.

• „Krowa” – Rodzic daje dziecku lateksową rękawiczkę.  Dziecko stara się ją nadmuchać. Nadmu­chaną rękawiczkę rodzic związuje tak, by powstał z niej balon. Na okrągłej części rękawiczki dziecko flamastrami rysuje krowę tak, aby nadmuchane palce rękawiczki były wymionami krowy. • lateksowe rękawiczki, flamastry, sznurek

 

Opracowanie zadań zgodnie z Podstawą Programową:  Joanna Otwinowska, Marzena Powałowska na podstawie materiałów dydaktycznych z cyklu Plac zabaw WSiP Sześciolatek, zasobów internetu i pomysłów własnych.

 

Wtorek 07.04.2020r

Temat Odgłosy wiejskiego podwórka, Ale jaja!

 

Propozycje do zrealizowania z dzieckiem w domu.

 

„Matematyka w zagrodzie” – Rodzic przygotowuje  dla dziecka liczmany, np. nakrętki po napojach. Dziecko układa je zgodnie z treścią zadań i przelicza, np.:

 

W gospodarstwie pani Marysi są: 2 krowy, 3 kozy i 1 koń. Ile pani Marysia ma zwierząt?

Na słońcu wygrzewają się 2 koty i 3 pieski. Ile zwierząt wygrzewa się na słońcu?

Po podwórku chodzi 1 krowa, 2 konie, 4 pieski i 1 kot. Ile zwierząt jest na podwórku?

W gospodarstwie były 4 kury i 5 kaczek. Ile ptaków było w gospodarstwie?

Kura wysiadywała jajka. Najpierw wykluły się 2 pisklęta, chwilę później – 4 pisklęta, a po kolejnej chwili – jeszcze 1. Ile piskląt się wykluło?

Na łące pasły się 2 duże krowy i 1 mały cielak. Ile krów było na łące?

W stajni stały snopki siana: 1 pod drzwiami, 2 przy prawej ścianie, 4 przy lewej ścianie. Ile snopków siana stało w stajni?

 

Odgłosy zwierząt w gospodarstwie

https://www.youtube.com/watch?v=hO2a3KUBuzE

 

„Łap piłkę” – zabawa na orientację. Dziecko siada na dywanie. Rodzic rzuca piłkę do dziecka, podając przy tym nazwę zwierzęcia. Dziecko łapie piłkę i naśladuje głos wskazanego zwierzęcia. Następnie rzuca piłkę do rodzica, również podaje nazwę zwierzęcia. Rodzic narzuca coraz szybsze tempo zabawy.

 

  • Prosimy przeczytać dziecku opowiadanie i poprosić żeby uważnie słuchało.

 

 

Najpiękniejsze…

Grzegorz Kasdepke

„Jak wiadomo, każda mama pragnie, aby jej dziecko było naj, naj, najwspanialsze!…

Prawda?

Tak samo rzecz się miała z pewnymi dobrze mi znanymi kurami. Któregoś ranka wszystkie trzy zniosły jajka. Cóż to była za radość! Gdakały wniebogłosy ze szczęścia! Spoglądały z miło­ścią na swe jajeczka. Otulały je delikatnie. Nasłuchiwały czy zza kruchej skorupki nie dobiegnie ich czasem jakiś dźwięk. Jednym słowem jak wszystkie mamy, robiły sporo zamieszania.

– Z mojego jajeczka – gdakała pierwsza kura – wyrośnie najsilniejszy kogucik na całym podwórku!

– A z mojego – gdakała druga – najpiękniejsza nioska w całej wsi!

Zaś trzecia kura była tak szczęśliwa, że nie wiedziała nawet, czy wolałaby chłopca, czy dziew­czynkę. Wszystkie jednak chciały, aby ich dzieci były najpiękniejsze.

Postanowiły więc pomalować skorupki jajek najwspanialej, jak tylko potrafiły.

– Mój kogucik – gdakała pierwsza kura – będzie czerwony w niebieskie paski.

– A moja nioska – gdakała druga – będzie różowa w zielone groszki.

Zaś trzecia kura nie mogła się zdecydować, czy pomalować jajo na pomarańczowo w brązowe kwadraciki, czy na brązowo w pomarańczowe trójkąciki.

Wszystkie były przekonane, że z tak kolorowych jajek wyklują się najpiękniejsze kurczaki na świecie.

I rzeczywiście.

Którejś nocy usłyszały jakieś ciche trzaski, jakieś popiskiwania… – zanim się obejrzały, z popękanych, kolorowych skorupek wyskoczyły ich dzieci.

– Jaka śliczniutka!… – wygdakała pierwsza kura.

– Mój ty kochany!… – rozczuliła się druga.

– Chlip, chlip!… – płakała ze szczęścia trzecia kura.

A małe kurczaczki, wszystkie żółciutkie, jak gdyby pomalowało je samo słońce, rozejrzały się dookoła i krzyknęły radośnie:

– Mamo! Już jestem!

 

  • Po przeczytaniu bajki rodzic zadaje dziecku pytania:

 

O jakich kurczakach marzyły kury?

Co kury zrobiły z jaj­kami?

Jakiego koloru były małe kurczaczki?

 

Jakie zwierzęta wykluwają się z jaj? Dziecko szuka od­powiedzi w dostępnych książkach i czasopismach, korzysta z własnej wiedzy. Podaje przykłady zwierząt, które wykluwają się z jaj. Rodzic może pomóc nazwać kategorie tych zwierząt: owady, ryby, gady, płazy. Wśród ssaków zaledwie dwa gatunki – dziobak i kolczatka.

Jak z jajka powstaje kura

https://wklasie.uniwersytetdzieci.pl/scenariusz/jak-z-jajka-powstaje-kura

 

zabawa z jajkiem – można dziecku zrobić tor przeszkód przez które będzie biegać, chodzić z łyżką a w nim jajko (piłeczka)

 

Opracowanie zadań zgodnie z Podstawą Programową:  Joanna Otwinowska, Marzena Powałowska na podstawie materiałów dydaktycznych z cyklu Plac zabaw WSiP Sześciolatek, zasobów internetu i pomysłów własnych.

 

 

Poniedziałek  06.04.2020r

 

Temat: W gospodarstwie, Domy zwierząt

Propozycje do zrealizowania z dzieckiem w domu.

 

„Czego brakuje” – zabawa dydaktyczna. Dzieci siedzą w kole. Na środku rodzic układa kilka dowol­nych zabawek. Dziecko podaje ich nazwy. Następnie odwraca się, a rodzic zabiera jedną zabawkę. Dziecko powtórnie się odwracają, próbuję odgadnąć, której zabawki brakuje. W kolejnych rundach rodzic  zwiększa liczbę zabawek, które leżą w kole, a także tych, które zabiera.

 

Proszę pokazać dzieciom literę Ł, ł i powiedzieć żeby zwróciły uwagę na prawidłową pisownię

 

https://eduzabawy.com/nauka-pisania/alfabet/litera-l1/

 

ł – jak  łapa - dzieci przeliczają głoski w wyrazie, podają samogłoski i spółgłoski. Dzieci próbują samodzielnie przegłosować wyraz, dzielą wyraz na sylaby i przeliczają ile jest sylab.

 

  • Dzieci palcem na dywanie rysują literę ł zgodnie z kierunkiem
  • Można również wysypać na tackę lub talerz kaszę manną i dziecko pisze na niej literę
  • Zabawa ł jak.... – dzieci wymieniają znane im wyrazy rozpoczynające się głoską ł
  • Dzieci odszukują rzeczy w domu rozpoczynające się na Ł
  • Proszę dać dzieciom starą gazetę i czerwoną kredką niech wyszukują i zamalowują literę ł, Ł w tekście.

 

„Tyle kroków” – zabawa słuchowo-ruchowa. Rodzic wypowiada nazwy zwierząt: krowa, kot, kura, indyk, koń, owca a dziecko dzieli je na głoski i wykonuje tyle kroków do przodu, ile głosek jest w da­nym słowie.

 

  • Aby przybliżyć dziecku tematykę zwierząt wiejskich, prosimy o włączenie dziecku filmiku korzystając z linku:

https://www.youtube.com/watch?v=5cT69xkHVh8

 

• W domu najlepiej – Prosimy przeczytać dziecku wiersz i poprosić je  żeby uważnie słuchało.

 

Dorsz Dionizy, jak bociany,

chciał mieć gniazdo pod chmurami,

lecz, gdy znalazł się na dachu,

zaraz drapnął w dół ze strachu.

 

Ślimak Dyzio chciał się ukryć,

hen, na drzewie, w dudka dziupli,

a ów dudek z marnym skutkiem

wtykał czubek w kundla budkę…

 

Pies się do muszelki wciskał,

ale zmieścił tam ćwierć pyska.

Dzik w pośpiechu siadł na grzędzie

– spadał z niej dwa razy prędzej.

Pomyśleli… podumali…

I do domów się udali.

 

  • Po przeczytaniu wiersza rodzic zadaje dziecku pytania:

 

Czy wiersz Cię rozbawił? Dlaczego? Które zwierzę Cię najbardziej rozbawiło?  O jakich zwierzętach jest mowa w wierszu? Gdzie zwykle mieszkają te zwierzęta? Dlaczego właśnie tam? Gdzie chciało zamieszkać każde z tych zwierząt? Jak się skończyły ich próby zamieszkania w in­nych niż zwykle miejscach? Czy to były odpowiednie dla nich domy? Dlaczego? Co by było, gdyby człowiek chciał zamieszkać w tych miejscach, które wybrały zwierzęta? Po co zwierzęciu potrzeb­ny jest dom? Jak się nazywają domy znanych nam zwierząt: kury, świni, konia, krowy?

 

 

 

Opracowanie zadań zgodnie z Podstawą Programową:  Joanna Otwinowska, Marzena Powałowska na podstawie materiałów dydaktycznych z cyklu Plac zabaw WSiP Sześciolatek, zasobów internetu i pomysłów własnych.

 

 


 

Tematyka kompleksowa: WITAJ WIOSNO!

Termin realizacji: 30.03 – 3.04

 

PIĄTEK 03. 04. 2020

Temat dnia (5): ŻEGNAMY MARZANNĘ.

 

Będziemy potrzebować: plastikowa butelka z grochem, plastikowa butelka z piaskiem, dwie puste butelki; przygotowujemy  materiały, z których  będziemy robić wspólną marzannę, a czym dysponujemy: krepina, kolorowy papier, ścinki materiałów, taśma klejąca, tasiemki, włóczki, nożyczki, klej itp.  A także obrazki przedstawiające marzannę; piosenka Marzanna zła panna .

 

„Pożegnanie zimy” – rozmawiamy z dzieckiem o pożegnaniu zimy i powitaniu wiosny. Wspólnie omawiamy zwiastuny wiosny: topnienie śniegu, pojawienie się listków na drzewach, powrót ptaków z ciepłych krajów.
Pytamy dziecka, czy zna sposób na pożegnanie zimy i przywitanie wiosny.
Dziecko podają swoje propozycje, nie ma złych odpowiedzi.
Jeśli pojawi się temat topienia marzanny, prosimy o doprecyzowanie.

Następnie  opowiadamy o starym ludowym zwyczaju – topieniu marzanny:
Od dawna w różnych regionach Polski znane są obrzędy związane z topieniem marzanny. Marzanna to kukła wykonana najczęściej ze słomy, ubrana w biały strój. Była sym­bolem zła, choroby i srogiej zimy, przez którą cała przyroda zasnęła pod grubą warstwą śniegu. Ludzie czekając na nadejście wiosny i chcąc zniszczyć wszelkie zło, palili lub wrzucali marzannę do wodyUważano, że utopienie marzanny spowoduje nadejście wiosny. Marzannę wynoszono ze wsi całą gromadą. Robiono to po zabawie albo w jej trakcie. Niesiono ją, trzymając wysoko a na­stępnie topiono. Wierzono, że oddanie marzanny władcom wód spowoduje urodzaj na polach.

Proszę pokazać dziecku zdjęcia marzanny.

 

Marzanna –  zapraszamy dziecko do wysłuchania wiersza, prosimy, by  zapamiętało, z czego jest zrobiona marzanna i dokąd jest niesiona.

 

Marzanna

Jadwiga Jałowiec

Weźmiemy snopek słomy i barwną chusteczkę,

ustroimy kukłę pannę marzaneczkę.

Poniesiemy ją wysoko nad łąką,

nie zaszkodzisz marzaneczko skowronkom.

Poniesiemy ją daleko przez pole,

aby w zbożu nie rządziły kąkole.

Poniesiemy ją ze śpiewem ku wodzie,

taki zwyczaj kiedy zima odchodzi.

 

Rozmawiamy na temat wiersza i oglądamy ilustracje przedstawiające marzannę.

 

„Nasze marzanny” – praca plastyczna. Przygotowujemy  materiały, z których  będziemy robić wspólną marzannę: krepina, kolorowy papier, ścinki materiałów, taśma klejąca, tasiemki, włóczki, nożyczki, klej itp.

 

CZWARTEK 02. 04. 2020

Temat dnia (4): WIOSNA W SZTUCE.

 

Będziemy potrzebować: do wyboru: malowanie farbami, rysowanie kredkami, wydzieranka, stemplowanie, przyklejanie ziarenek zbóż i słonecznika; koperty z literkami wyciętymi z gazety.  A także obrazy Józefa Chełmońskiego: Żurawie o poranku; Bociany; Kaczeńce. Utwory: Kukułka;  Galop z suity Komedianci. Piosenka Kaczeńce.

 

Kukułka – Pytamy dziecko:
Czy muzyka jest lub może być o czymś?
A czy muzyka instrumentalna taka, którą grają tylko instrumenty może być o czymś?
Czy muzyka może opowiadać o zjawi­skach w przyrodzie, o porach roku, zwierzętach, kwiatach?

Jeżeli dzieci nie są przekonane, wyja­śniamy: „ Istnieje pewien rodzaj muzyki instrumentalnej, która jest o czymś. Jest to taka muzyka, która miała coś opisywać, o czymś opowiadać. Kompozytor często podpowiadał, o czym będzie utwór w tytule kompozycji. Taka muzyka czasami jest tak napisana, żebyśmy mogli odgadnąć, co chciał nam przekazać kompozytor, nawet gdy jej nie znamy. Dzieje się tak wtedy, gdy kompozytor stara się różnymi środkami muzycznymi naśladować jakieś zjawiska pozamuzyczne”.

Proponujemy dzie­ciom zabawę w rozpoznawanie utworów:
Wysłuchamy teraz dwóch fragmentów utworów. Po każ­dym z nich opowiecie, co słyszeliście i z czym kojarzyła się wam muzyka.

Proszę  odtworzyć następujące fragmenty:
1) Kukułka;
2) Galop z suity Komedianci.

Po wysłuchaniu dziecko dzieli się spostrzeżenia­mi. Zachęcamy do interpretacji utworu ruchem:
Czy potrafiłbyś/łabyś  przedstawić ruchem te utwory?
Odtwarzamy jeszcze raz muzykę i zachęcamy dziecko do zabawy.

 

„Kaczeńce” – zaprasza dziecko do obejrzenia kilku reprodukcji obrazów.
Nie mówimy, jakie są ich tytuły i co przedstawiają.
Prosimy , by, tak jak zgadywało, o czym były utwory muzyczne, spró­bowało odgadnąć, co przedstawiają obrazy Józefa Chełmońskiego: Żurawie o porankuBocianyKaczeńce.
Dziecko stara się rozpoznać kształty i barwy występujące na reprodukcjach.
Następnie  zachęcamy: Posłuchajcie proszę wiersza, który może być podpowiedzią do ostatniego obrazu.

Kaczeńce

Janina Halagarda

Usiadły kaczeńce kępami

i patrzą złotymi oczkami:

na żabki zielone, skaczące,

motylki fruwające.

Przysiadły motyle – na chwile,

rosę z kwiatków strząsały,

i znów się wzbiły do nieba

i poleciały…

 

A szary pajączek widział,

co robi motyl i żabka.

Chociaż cichutko siedział

pod małym listkiem kwiatka.

Namaluj wiosnę farbami:

kaczeńce, żabki, motyla,

biedronkę i pająka:

Spójrz! Jaka piękna łąka!

 

Po przeczytaniu wiersza pokazujemy zdjęcia kaczeńcy. Dziecko opisuje ich wygląd, porównuje z obrazem.

 

„Barwne kwiaty” – proponujemy  dziecku wykonanie pracy plastycznej. Może to być malowanie farbami, rysowanie kredkami, wydzieranka, stemplowanie, przyklejanie ziarenek zbóż i słonecznika – w zależności od tego czym Państwo dysponujecie.

 

„Domino wyrazowe” – zabawa językowa z wykorzystaniem  literek wyciętych z gazety.
Dziecko układa wyraz  z literek, a rodzic układa wyraz  rozpoczynający się taką literą, jak ostatnia litera w wyrazie ułożonym przez dziecko. Teraz dziecko układa wyraz  rozpoczynający się taką literą, jak ostatnia litera w wyrazie ułożonym przez rodzica itd.
Dziecko odczytują kolejne wyrazy w ciągach, dzieli je na sylaby, wyklaskuje je lub wytupuje.

 

 

DZIĘKUJEMY ZA WSPÓLNĄ ZABAWĘ.

 

 

ŚRODA 01. 04. 2020

Temat dnia (3): ZDROWIE NA WIOSNĘ.

 

Będziemy potrzebować: litery z gazety, koperta; kolorowe gazety, duży arkusz papieru, nożyczki, klej.

Bardzo proszę przeczytać dziecku ten wiersz i poprosić, by uważnie słuchało i wykonywało gesty, które ilustrują usłyszane fragmenty.

Na zdrowie

Barbara Lewandowska

Doktor rybka niech nam powie
Jak należy dbać o zdrowie!
Kto chce prosty być, jak trzcina,
Gimnastyką dzień zaczyna!
Całe ciało myje, co dzień
Pod prysznicem, w czystej wodzie.
Wie, że zęby białe, czyste
Lubią szczotkę i dentystę!
Pije mleko, wie, że zdrowo
Chrupać marchew na surowo.
Kiedy kicha, czysta chustka
Dobrze mu zasłania usta.
Chcesz, to zobacz, jak jeść jabłka
Na obrazku bez zarazków.
Rób tak samo, bo chcesz chyba
Tak zdrowy być, jak ryba.

 

Teraz rozmawiamy z dzieckiem na temat wiersza:
Co trzeba robić, żeby być zdrowym?
Dlaczego wiosna za­chęca nas do dbania o zdrowie?
Dzieci udzielają odpowiedzi na podstawie wiersza i własnej wiedzy.

 

Następnie zachęcam do wspólnej zabawy z wykorzystaniem metody Weroniki Sherbornne:

1. Powitanie częściami ciała: – witamy się brzuszkami, plecami, pośladkami, biodrami, barkami, łokciami, kolanami.

2. „Przepychanka” – siedzimy tyłem do siebie i opieramy się plecami o siebie. Na sygnał odpy­chamy się nogami próbując przepchnąć.

3. „Paczka” – dziecko siedzi skulone na podłodze, rękami obejmuje kolana. Rodzic usiłuje

„rozwiązać paczkę” – ciągnie za ręce, nogi. A później zamiana.

 

„Części ciała” – tworzenie wyrazów z wykorzystaniem liter wyciętych z gazety. Układamy wyrazy będące nazwami części ciała człowieka. Po ułożeniu wyrazów dzieci je odczytują, dzielą na sylaby, na głoski. Uwaga: proszę schować literki do koperty, ponieważ będą jeszcze potrzebne.


„Nasze zdrowie” – praca plastyczna. Przygotowujemy kolorowe gazety, duży arkusz papieru, nożyczki, klej. Dziecko przygotowuje plakat promujący zdrowy tryb życia z wykorzystaniem ilustracji wyciętych z gazet. Na koniec  prezentuje swoje prace, opowiadają, co jest przedsta­wione, i dlaczego.

 

DZIĘKUJEMY ZA WSPÓLNĄ ZABAWĘ.

 

WTOREK 31. 03. 2020

Temat dnia (2): WITAMY POWRACAJĄCE PTAKI.

 

Będziemy potrzebować: stare gazety, czerwona kredka. A także ilustracje przedstawiające: skowronki, szpaki, bociany, pliszki, jaskółki i kukułki; oraz  literę „G, g” pisaną w linijkach.

 

Prosimy pokazać dzieciom  ilustracje przed­stawiające ptaki, które przylatują wiosną do Polski. Mówimy dzieciom o tym, że ptaki, które odleciały od nas jesienią wracają z ciepłych krajów wiosną. Najwcześniej przylatują skowronki, szpaki, bociany i pliszki.

Miesiąc później, w kwietniu pojawiają się jaskółki i kukułki.

Następnie tłumaczymy dzieciom, jak zbudowane są ptaki i pokazujemy  schematyczne ilustracje i ptasie pió­ra. Dzieci pytają o interesujące je szczegóły. Na koniec rozmowy  prosimy, żeby  dzieci jeszcze raz przypomniały, jakie ptaki przylatują do nas na wiosnę. Dzieci dzielą nazwy ptaków na sylaby.

 

Zapraszamy dzieci do wysłuchania opowiadania, prosząc: zwróćcie uwagę na to, jakie ptaki przyleciały na wesele szpaków i co mówiły o sobie nawzajem.

 

Szpacze wesele i ptasie trele

Stanisław Kraszewski

Ej, piękne to było wesele! Kiedy szpak Szpakowski żenił się z piękną szpaczanką zza rzeki, cały las huczał od plotek. Sroka przygadywała, że szpaczanka ma krzywe piórka w ogonie i jed­ną nóżkę bardziej. A pan młody dziób złamał w bójce o szpaczankę i teraz krzywo się uśmiecha, ale wiadomo – sroka to stara plotkarka i nikt jej nie uwierzy, dopóki nie zobaczy na własne oczy. Przez te jej plotki Szpakowie nie zaprosili sroki na wesele. Bo i po co? Prezentu państwu młodym nie przyniesie, a jeśli nawet, to kradziony. Bo sroka – nie dość, że plotkarka, to jeszcze złodziejka.

Lista gości była długa i szeroka. Spisana na piasku rzecznym ptasimi pazurkami, zacierana przez wiatr i fale rzeki. A kiedy stary bóbr przeciągnął po piasku pęk gałązek wierzbowych, to już nikt nie wiedział, kto był zaproszony a kto nie. Ale najważniejsze, że jacyś goście przyszli, a raczej przylecieli na skrzydłach.

Wielki zlot gości weselnych rozpoczął się od samego rana, od słowików i skowronków. Wcze­śnie zawitał gość honorowy i kuzyn Szpakowskiego, szpak Mądrak. Bociany i jaskółki odsypia­ły długą i męczącą podróż z Afryki.

− Moim słońcem jest księżyc, dniem noc – powiedziała sowa.

Sowa mądra głowa, ale światła nie lubi. Kukułka spóźniła się na wesele, przyleciała zdysza­na i wszystkim wmawiała, że szukała miejsca na gniazdo. Czy kto widział kiedyś kukułcze gniazdo?

Kiedy państwo młodzi zaświergotali do siebie radośnie i zaczęli wić wspólne gniazdko, rozpoczęły się ptasie trele.

Pierwszy – szpak, zaczął tak:

− Weselisko miały szpaki, zaprosiły różne ptaki! Oj, tak, tak!

A potem jaskółki:

− Gdy jaskółki się zjawiły, piękną wiosnę wywróżyły! Wit, wit, wit!

Po jaskółkach bociany:

− Przyleciały też bociany, na weselu dalej w tany! Kle, kle, kle!

− Tańczy bocian z bocianową, podskakują sobie zdrowo!

− Nie podskakuj, kiedyś słaby, zbieraj siły swe na żaby!

− Nie na żaby, lecz na dziatki, bo czekają na nie matki!

A gdy kukułka przyleciała spóźniona, ptaki jej przygadywały:

− A kukułka się spóźniała, do gniazd jajka podrzucała!

A na to kukułka:

− Miałabym kukułcze stadko, lecz nie jestem dobrą matką! Ku, ku!

A na to ptaki:

− Ani w gnieździe, ni przy garze, bo najlepiej jest w zegarze!

I znowu kukułka:

− Lepsza matka, gdy przybrana, oj da dana, aż do rana!

I ptaki:

− Dobre chęci, marne skutki, gdy kukułcze są podrzutki!

I kukułka:

− Na wesele się spóźniłam, bo kukułcze gniazdo wiłam!

I ptaki:

− Tyle złego, co dobrego, nie ma gniazda kukułczego!

I kukułka:

− Moje życie to nie bajka, nie ma gniazda, lecz są jajka!

A gdy pojawiła się sowa, ptaki zaśpiewały:

− Przyleciała z dziupli sowa i pod skrzydło głowę chowa!

A na to sowa:

− Oj, tańcować nie jest łatwo, kiedy w oczy razi światło!

A potem ptasi muzykanci podeszli do młodej pary i zaśpiewali:

− Ej, nieraz bywało muzykantów wielu, lecz najwięcej grało na szpaczym weselu!

− Ej, trawy narwały, piórek naznosiły, dla siebie i szpacząt gniazdko będą wiły!

− Szczebiotały szpaki nie tylko od święta, będą miały w gniazdku wesołe szpaczęta!

Ptasie trele i tańce trwały Aż do świtu. A potem było następne wesele i kolejne ptasie gody, aż wszystkie ptaki w lesie uwiły swoje gniazdka. I ja tam byłem, ptasie mleko piłem, o niebie­skich migdałach całą noc marzyłem!

Prowadzimy rozmowę dotyczącą treści opowiadania:

Jakie ptaki zostały zaproszone na wesele?

Jakie ptaki przyleciały?

Kogo szpaki nie zaprosiły i dlaczego?

Co mówiły o sobie ptaki?

Co mówiła o sobie kukułka?

Za co ptaki nie lubią kukułek?

 

G jak globus.

globus  - dzieci przeliczają głoski w wyrazie, podają samogłoski i spółgłoski. Dzieci próbują samodzielnie przegłosować wyraz.

  • Dzieci palcem na dywanie rysują literę „G, g” zgodnie z kierunkiem.
  • Zabawa G jak.... – dzieci wymieniają znane im wyrazy rozpoczynające się głoską G.
  • Proszę dać dzieciom starą gazetę i czerwoną kredką niech wyszukują i zamalowują literę „G, g” w tekście.
  • Proszę pokazać dziecku, jak wygląda literka „G, g” pisana i omówić jej budowę.

 

DZIĘKUJEMY ZA WSPÓLNĄ ZABAWĘ.

 

 

 

Poniedziałek, 30. 03. 2020

Temat dnia (1): WIOSENNE PĄCZKI.

Będziemy potrzebować: klamerki, papierowe tacki lub kartoniki; kartka w kratkę i ołówek; kolorowanka z kwiatkiem, kredki. A także ilustracje przedstawiające: czaplę, skowronka, trznadla, magnolię. Piosenka Idzie wiosna

 

Tajemniczy lot

Maciej Bennewicz

− Czy to już wiosna? – Ada każdego dnia od kilku tygodni nieodmiennie zadawała to py­tanie i słyszała odpowiedź, to od mamy, to od babci, to znów od wujka Alfreda: – Jeszcze nie, kochanie, jak wiosna przyjdzie, to pierwsza się o tym dowiesz.

Wreszcie pewnego dnia Alfred stwierdził, że czas najwyższy uspokoić Adę i wyruszyć na poszu­kiwanie wiosny. Po prostu należy wyjść jej naprzeciw. W tym celu należało przygotować się jak na prawdziwą wyprawę. Do ekipy dołączyła babcia, pies Dragon i oczywiście Adam. Przygotowano prowiant, termosy z ciepłym piciem, plecaki, nieprzemakalne peleryny, ciepłe buty, czapki i wia­troszczelne kurtki. Dzieci sądziły, że będzie to najzwyczajniejsza wycieczka do parku, jakich odby­ły już wiele. Wpatrywanie się w gałęzie drzew w poszukiwaniu pierwszych pąków, przyglądanie się młodej trawie i takie tam, zwyczajne poszukiwanie zieleni, kwiatów oraz liści. Tymczasem jeszcze przed świtem pod blok, w którym mieszkali, w zupełnej ciemności podjechał wielki samochód terenowy i to z przyczepą. Własność kolegi wujka Alfreda, pana Jarka. Nikt niczego nie mówił, nikt nic nie zdradził. Jechali bardzo długo, aż Dragon zasnął, oparłszy głowę na kolanach babci.

O świcie, kiedy czerwona tarcza słońca wychyliła się zza horyzontu, znaleźli się na oszronionej łące. Na środku stała grupka ludzi wokół czegoś, co Adzie wydało się wielkim smokiem. Smocze cielsko poruszało się, falowało, jakby pęczniało, z pyska co jakiś czas buchał płomień. Ludzie ciągnęli liny jakby starali się ujarzmić bestię, pochwycić w gigantyczną sieć i nagle, zanim Ada zdążyła cokolwiek powiedzieć, smok wstał. Był ogromny, wyprężył grzbiet i zakołysał się cały.

− Oto nasz pojazd, którym będzie podróżowali w poszukiwaniu wiosny – oznajmił wujek Alfred.

− Latający smok? – spytała niepewnym głosem Ada.

− Balon! – Zakrzyknął Adam – będziemy lecieli balonem! Hurra!

− Owszem balon – potwierdził Alfred – a to jest nasz pilot, pan Marceli – dodał przedstawiając wysokiego pana z długą, rudą brodą.

Po krótkiej naradzie zdecydowano, że Dragon, choć pies spokojny i stateczny, pozostanie na ziemi z panem Jarkiem. W czasie lotu balonem psisko mogłoby się zdenerwować i próbować wyskoczyć – Dragon przecież nigdy jeszcze nie oderwał się od ziemi.

Reszta ekipy weszła do obszernego, wiklinowego kosza, który był podwieszony pod balonem. Na środku pod otwartą czaszą balonu wisiał zbiornik z paliwem i coś w rodzaju palnika, który od czasu do czasu buchał ogniem, co Ada wzięła za smocze płomienie. Dzięki podgrzewaniu po­wietrze w balonie robiło się coraz lżejsze i dzięki temu balon zaczął się unosić. Pomocnicy pana Marcelego puścili liny. Dragon wesoło zaszczekał, a pan Jarek pomachał czapką na pożegnanie.

Wzbijali się wyżej i wyżej. Po chwili z balonu widać było czubki drzew, a ludzie na polanie wyglądali jak małe figurki. Niebo najpierw zrobiło się bladoróżowe, a potem rozświetlił je fiolet i czerwień. Po chwili stało się błękitno-złote.

− Niebo wygląda jak suknia księżniczki – powiedziała Ada.

– A słońce jak wielki kapelusz – dodał Adam.

W ślad za balonem, na ziemi, łąkami ruszył pan Jarek w swoim samochodzie terenowym. Z góry wyglądał jak mała zabawka Adasia na zielonobrązowym dywanie. Po chwili usłyszeli głos w krótkofalówce. Pan Marceli, pilot balonu wydawał krótkie komendy i co chwila powta­rzał: odbiór. Odwiesił krótkofalówkę i wyjaśnił, że pan Jarek z ziemi będzie śledził ich lot, żeby potem, już po lądowaniu, odebrać pasażerów i pomóc zwinąć ogromną płachtę balonu.

− Lecimy o świcie, gdyż wtedy są słabe prądy powietrza. Nie ma porywistych wiatrów i balon może spokojnie sunąć po niebie na poszukiwanie wiosny – wytłumaczył wujek Alfred i dodał wzruszonym głosem najwyraźniej zachwycony oszałamiającym widokiem, podobnie jak pozo­stali pasażerowie. – Słyszycie jaka cisza?

Wiatr lekko muskał ich policzki, było rześko, delikatny mróz szczypał w buzie. W dole mijali ogromne połacie zieleniejących łąk. W wielu miejscach leżał jeszcze śnieg. W oddali widać było kominy wiejskich domów, z których unosił się dym. Ludzie w środku przygotowywali śniada­nia, palili w piecach, przygotowywali się do pracy, dzieci szykowały się do przedszkoli i szkół. Balon sunął po niebie w zupełnej ciszy. Niekiedy tylko buchał nad nimi płomień i trzeszczała krótkofalówka. Pilot Marceli co jakiś czas odzywał się do pana Jarka: że idą obranym kursem, że wszystko w porządku, że humory dopisują. Pytał czy balon jest widoczny z ziemi, czy pan Jarek nie traci go z oczu oraz, na prośbę babci, jak się ma Dragon. Domy, ulice, samochody i pola wyglądały jak pokój z zabawkami.

I wtedy zobaczyli wiosnę. Od strony wschodzącego słońca w ich stronę ciągnął klucz wiel­kich ptaków. Wujek podał dzieciom lornetkę, lecz z każdą chwilą ptaki były coraz bliżej i bliżej, więc w końcu widać je było gołym okiem. Klucz okrążył czaszę balonu i przeleciały tak blisko, że niemal słychać było szum ich ogromnych skrzydeł.

− Już wiosna – oznajmił pan Marceli. – Kiedy z południa na Mazury lecą czaple, za nimi podąża wiosna. Zawsze tak jest w połowie marca. Najdalej za tydzień, góra dwa w lasach i na łąkach wszystko się zazieleni. Pierwsze są jednak skowronki, one przylatują najwcześniej, nawet kiedy jeszcze są mrozy. Skowronki to malutkie szaro-brązowe ptaszki, wielkości wróbelka, pięk­nie śpiewają. Samce skowronków, czyli panowie, przylatują do Polski czasem już w lutym, żeby założyć gniazda, a dopiero w marcu przybywają ich żony. Wtedy składają jajka, żeby wychować młode ptaszki.

− A czaple? – spytał Adam – też były szare.

− Tak jest, to były czaple siwe – potwierdził pan Marceli. – W czasie lotu rozpoznaje się czaple po wygiętej w kształt litery „S” szyi oraz długich, wystających poza ogon, nogach. Czaple są drugie.

− Trzecie w kolejności przylatują jaskółki, dopiero w kwietniu. Mówi się, że wraz z jaskół­kami przychodzi prawdziwa, zielona, bujna wiosna. Od ich przylotu wystarczą dwa, trzy dni dobrej pogody i zieleń wybucha jak oszalała.

− Co to znaczy, że wiosna wybucha? – spytała Ada.

− To znaczy, że czasem w ciągu jednej nocy pączki na drzewach i krzewach zmieniają się w liście, a drobne listki w bujne korony drzew. Zaczynają kwitnąć żarnowce. Są piękne, ciem­nożółte. Wraz z nimi kwitną magnolie o wielkich mięsistych kwiatach. Bywają magnolie białe, czerwone, różowe i fioletowe. To wspaniałe rośliny, bardzo je lubię – stwierdził pan Marceli – dlatego mojej córeczce daliśmy na imię Magnolia.

− Lecz wcześniej są przebiśniegi i pierwiosnki – dodała babcia. – Łatwo zapamiętać, gdyż ich nazwy oznaczają początek wiosny. Przebijają się przez resztki śniegu, są pierwsze na wiosnę. W ślad za nimi rozkwitną krokusy, a sosny zaczną otwierać swoje szyszki. W domu pokażę wam w albumie magnolie, przebiśniegi i pierwiosnki.

− I krokusy – dodała Ada.

− I krokusy. – zgodziła się babcia. – A magnolię będziemy podziwiali przed naszym domem. Pokażę wam, gdy zakwitnie. Co roku ma piękne bladoróżowe kwiaty.

− A te małe ptaszki, widzicie? – pan Marceli wychylił się z kosza, wskazując palcem na zbli­żające się ptaki – to trznadle. Są większe od skowronka i mają żółte łebki i brzuszki. Skowronki i trznadle to nasze polskie ptaki. Rzadziej się o nich mówi, bo najbardziej popularny jest bocian, ale występują na polach i łąkach bardzo licznie. Te przed nami pewnie wracają z zimniejszych okolic do cieplejszej Polski. Jak są trznadle to znaczy, że wiosna jest tuż tuż.

Wujek podał dzieciom lornetkę, dzięki której mogły dokładnie przyjrzeć się przelatującym ptaszkom.

Po chwili balon zaczął się obniżać. Z krótkofalówki dochodził głos pana Jarka oraz poszcze­kiwania Dragona. Pierwszy głos nakierowywał pilota na właściwe miejsce lądowania, a ten drugi – psi – oznaczał podniecenie z powodu zbliżającej się ogromnej kuli, która zniżała się ku polanie, błyskając ogniem.

Wylądowali. Kosz delikatnie stuknął o ziemię, podskoczył do góry, a następnie pilot precy­zyjnie posadził go na samochodowej przyczepie jakby stawiał filiżankę na spodku.

Jakież było następnego dnia zdziwienie w zerówce, gdy dzieci, na prośbę pani, namalowały far­bami wiosnę, a na obrazkach Ady i Adama widniały balony, czaple siwe i magnolie. Ada i Adam opowiedzieli o swojej przygodzie i spotkaniu klucza czapli, które ciągnęły za sobą wiosnę. Adam pokazał album z ptakami i trzy zwiastuny nadchodzącej wiosny: skowronki, czaple i jaskółki. Ada natomiast w swoim albumie zaprezentowała przebiśniegi, pierwiosnki i magnolie oraz oczywiście krokusy.

Panie skowronku skąd pan leci?

Z daleka lecę, a za mną czaple.

Czaplo, czaplo w słońcu się świecisz.

Za mną jaskółki lecą i trznadle.

A kim są trznadle? To ptaszki małe,

Z którymi wiosna do nas przybywa.

Wybuchnie zaraz tak okazale,

Że resztki zimy wnet powyrywa.

Następnie pytamy dzieci:
Czy udało wam się zapamiętać nazwy ptaków, które przelaty­wały obok balonu?
W jakiej kolejności przylatują ptaki na wiosnę?
Czy zapamiętaliście jak wy­gląda czapla, skowronek i trznadel?
(ilustracja przedstawiająca ptaki: czapla, skowronek, trznadel)
Co to znaczy, że wiosna „wybucha”?
Czy pamiętacie, które kwiaty są oznaką wiosny?
Jaki kwiat rośnie przed domem babci?
(ilustracja przedstawiająca magnolię)
Jeśli dzieci mają trudność z od­powiedzią na niektóre pytania, można odczytać odpowiedni fragment powtórnie, akcentując wybrane treści.

Prosimy wyszukać na you tube piosenkę pt.: „Idzie wiosna”.

Idzie wiosna

sł. Jan Babicz, muz. Zbigniew Ciechan

Strojna w zieleń

poprzez ziemię

idzie wiosna.

Cała w kwiatach

w śpiewie ptaków,

w blasku słońca.

Jasną chmurę

ma nad czołem,

uśmiechnięta.

Wiatrem miękkim

pełnym ciepła

owinięta.

Idzie ziemią,

idzie wodą,

jak to wiosna.

Aż do lata

dojdzie strojna,

by tam zostać.

Następnie prowadzimy krótką rozmowę z dziećmi na temat tekstu piosenki:
O czym jest piosenka?
Jak wyglą­dała Wiosna?
W co była ubrana?
Czy piosenka jest wesoła czy smutna. Po czym to poznajemy?


Proszę o przygotowanie klamerek, papierowej tacki lub kartonika. Zadaniem dziecka będzie uważne wysłuchanie zagadek matematycznych w formie wiersza „na dodawanie” i przyczepienie tylu klamerek do tacki, ile kwiatów pojawi się we fragmencie wiersza. Po każdym fragmencie wiersza wspólnie z dzieckiem liczymy klamerki.

Kącik grafomotoryczny: zapisujemy powyższe działania na kartce w kratkę, np. 3 + 3= 6;
3 + 4 = 7;
2 + 3 + 3 =8

Na zakończenie zachęcamy dziecko, aby narysowało kwiat po śladzie i pokolorowało go.

 

DZIĘKUJEMY ZA WSPÓLNĄ ZABAWĘ.

 

-------------------------------------------------------------------------------------

Piątek  27.03.2020r  Co słychać w ptasich gniazdach?

Propozycje do zrealizowania z dzieckiem w domu.

 

  • Prosimy przeczytać dziecku opowiadanie i poprosić żeby uważnie słuchało.

Gdzie budować gniazdo?

Hanna Zdzitowiecka

− Nie ma to jak głęboka dziupla! Trudno o lepsze i bezpieczniejsze mieszkanie dla dzieci – powiedział dzięcioł.

− Kto to widział, żeby chować dzieci w mroku, bez odrobiny słońca oburzył się skowronek.

− O, nie! Gniazdko powinno być usłane na ziemi, w bruździe, pomiędzy zielonym, młodym zbożem. Tu dzieci znajdą od razu pożywienie, tu skryją się w gąszczu.

− Gniazdo nie może być zrobione z kilku trawek. Powinno być ulepione porządnie z gliny pod okapem, żeby deszcz dzieci nie zmoczył. O, na przykład nad wrotami stajni czy obory – świergotała jaskółka.

−Sit, sit – powiedział cichutko remiz. – Nie zgadzam się z wami. Gniazdko w dziupli? Na ziemi? Z twardej gliny i przylepione na ścianie ? O, nie! Spójrzcie na moje gniazdko utkane z najdelikatniejszych puchów i zawieszone na wiotkich gałązkach nad wodą! Najlżejszy wiaterek buja nim jak kołyską…

− Ćwirk! Nie rozumiem waszych kłótni – zaćwierkał stary wróbel. – Ten uważa, że najbez­pieczniej w dziupli, tamtemu w bruździe łatwo szukać owadów na ziemi. – Ja tam nie jestem wybredny w wyborze miejsca na gniazdo. Miałem już ich wiele w swoim życiu. Jedno zbudo­wałem ze słomy na starej lipie, drugie pod rynną, trzecie… hm… trzecie po prostu zająłem jaskółkom, a czwarte szpakom. Owszem dobrze się czułem w ich budce, tylko mnie stamtąd wyproszono dość niegrzecznie. Obraziłem się więc i teraz mieszkam kątem u bociana. W gałę­ziach, które poznosił na gniazdo miejsca mam dosyć, a oboje bocianostwo nie żałują mi kąta.

 

  • Po przeczytaniu bajki rodzic zadaje dziecku pytania:

Jakie ptaki wystąpiły w opowiadaniu?

O jakich gniazdach opowiadały?

Dlaczego każdy ptak chciał mieć inne gniazdo?

  • „Wiosenne zagadki matematyczne” – dzieci rozwiązują zadania tekstowe, przeliczają elementy i dodają je do siebie. ( dzieci mogą liczyć na palcach)

Wysoko na niebie fruwały 3 skowronki. Razem ze skowronkami wesoło śpiewały 4 słowiki. Ile ptaszków śpiewało na cześć wiosny?

Nad łąką zaroiło się od barwnych motylków. 5 motyli fruwało nad wodą, a 3 przysiadły na kwia­tach. Ile razem motyli witało wiosnę?

Na łące zakwitło 5 białych i 5 różowych stokrotek. Ile kwiatów zakwitło?

Na łąkę przyleciały 3 bociany, a potem jeszcze 4. Ile bocianów przyleciało na wiosenną łąkę?

 

  • Piosenka do wysłuchania

(jeżeli po kliknięciu nie otwiera się link to proszę najechać kursorem myszki na link i wcisnąć otwórz hiperłącze)

https://www.youtube.com/watch?v=E4xUkd1Mtcs

 

Marzec Czarodziej

sł. Anna Bernat, muz. Zbigniew Ciechan

 

Chodzi Marzec Czarodziej po chmurach, po lodzie. Aż tu nagle hokus-pokus I już pączki na patyku I już trawka na śnieżniku. Och, ten Marzec Czarodziej!

Chodzi Marzec Czarodziej po chmurach, po lodzie. Aż tu nagle hokus-pokus Słońce rzuca swe błyskotki, że aż mruczą bazie kotki Och, ten Marzec Czarodziej!

Chodzi Marzec Czarodziej po chmurach, po lodzie. Aż tu nagle hokus-pokus Przez kałuże skaczą kaczki, żółte kaczki-przedszkolaczki Och, ten Marzec Czarodziej!

 

  • Praca plastyczne. Proszę dzieci o namalowanie kredkami Czarodziejskiego Marca

 

 

Czwartek 26.03.2020r  Cebule i cebulki

 

Propozycje do zrealizowania z dzieckiem w domu.

 

  • Prosimy przeczytać dziecku opowiadanie i poprosić żeby uważnie słuchało.

 

 

O żółtym tulipanie

Maria Różycka

W ciemnym domku pod ziemią mieszkał mały Tulipanek. Maleńki Tulipan, jak wszystkie małe dzieci, spał całymi dniami.

Wokoło było bowiem bardzo cicho i ciemno. Pewnego dnia obudziło go lekkie pukanie do drzwi.

− Kto tam? – zapytał obudzony ze snu Tulipanek.

− To ja. Deszczyk. Chcę wejść do ciebie. Nie bój się maleńki. Otwórz.

− Nie, nie chcę. Nie otworzę – powiedział Tulipanek i odwróciwszy się na drugą stronę, znów smacznie zasnął.

Po chwili mały Tulipanek znów usłyszał pukanie.

− Puk! Puk! Puk!

− Kto tam?

− To ja. Deszcz. Pozwól mi wejść do swego domku.

− Nie, nie chcę, abyś mnie zamoczył. Pozwól mi spać spokojnie.

Po pewnym czasie Tulipanek usłyszał znów pukanie i cieniutki, miły głosik wyszeptał:

− Tulipanku, wpuść mnie!

− Ktoś ty?

− Promyk słoneczny – odpowiedział cieniutki głosik.

− O, nie potrzebuję cię. Idź sobie.

Ale promyk słoneczny nie chciał odejść. Po chwili zajrzał do domu tulipanowego przez dziurkę od klucza i zapukał.

Kto tam puka? – zapytał zżółkły ze złości Tulipanek.

− To my Deszcz i Słońce. My chcemy wejść do ciebie!

Wtedy Tulipanek pomyślał:

„Ha, muszę jednak otworzyć, bo dwojgu nie dam rady”. I otworzył.

Wtedy Deszcz i Promyk wpadli do domu tulipanowego. Deszcz chwycił przestraszonego Tulipanka za jedną rękę. Promyk słońca za drugą i unieśli go wysoko, aż pod sam sufit.

Mały żółty Tulipanek uderzył główką o sufit swego domku i przebił go… I, o dziwo znalazł się wśród pięknego ogrodu, na zielonej trawce. Była wczesna wiosna. Promyki Słońca padały na żółtą główkę Tulipanka. A rano przyszły dzieci i zawołały:

− Patrzcie! Pierwszy żółty tulipan zakwitł dzisiaj z rana!

− Teraz już na pewno będzie wiosna!

 

  • Po przeczytaniu bajki rodzic zadaje dziecku pytania:

Gdzie mieszkał Tulipanek?

Kto najpierw odwiedził Tulipana?

Czy Tulipanek wpuścił do swojego mieszkania deszczyk?

Dlaczego nie?

Kto przyszedł potem do Tulipana?

Czy Tulipan otworzył drzwi słonku?

Kto zobaczył Tulipana?

Co powiedziały dzieci?

 

  • Tulipan – prezentacja i budowa kwiatu
  • Poproście dziecko o podział na sylaby wyrazu: Ce-bul-ka. Dziecko przelicza sylaby

 

Budowa tulipana: kwiat, łodyga, liść, cebulka, korzeń

C jak cebulka.

cebulka  - dzieci przeliczają głoski w wyrazie, podają samogłoski i spółgłoski. Dzieci próbują samodzielnie przegłosować wyraz.

  • Dzieci palcem na dywanie rysują literę C zgodnie z kierunkiem (z góry na dół)
  • Zabawa C jak.... – dzieci wymieniają znane im wyrazy rozpoczynające się głoską C
  • Proszę dać dzieciom starą gazetę i czerwoną kredką niech wyszukują i zamalowują literę C c w tekście.

 

 

Środa 25.03.2020r  Po zimie w ogrodzie.

 

 

Propozycje do zrealizowania z dzieckiem w domu.

 

  • Prosimy przeczytać dziecku opowiadanie i poprosić żeby uważnie słuchało.

Bajka o brzydkiej gąsienicy

Agnieszka Galica

Po wierzbowej gałązce maszerowała powoli – raz i dwa, raz i dwa – włochata gąsienica. Przy­frunęła na gałązkę biedronka:

Ale potworny potwór! – zawołała przestraszona i odleciała.

Gąsienicy zrobiło się troszeczkę przykro, ale maszerowała dalej po gałązce – raz i dwa, raz i dwa. Przyleciała pszczoła. Obejrzała gąsienicę od nosa aż do ogona.

− No tak – bzyknęła – piękna to nie jesteś, ale potwór? Przesada.

A gąsienica powolutku maszerowała, raz i dwa, raz i dwa, przesuwała się po gałązce. Po chwili na wierzbie wylądowała ważka podobna do małego helikoptera.

„Och, co za dziwne stworzenie” – pomyślała i zapytała:

− Jak się nazywasz, włochaty robaku?

Gąsienica z przerażenia zatrzymała się i postanowiła udawać, że jest gałązką. Po chwi­li do przerażonej gąsienicy podszedł ślimak, wydawało mu się, że to kawałek dziwnej gałązki i o mało co jej nie zadeptał wielką nogą.

− Co tu robisz? – spytał zdziwiony.

− Czekam – szepnęła gąsienica.

− Na co czekasz? – zaciekawił się ślimak.

− Czekam, żeby pofrunąć daleko.

− Pofrunąć! – ślimak zaczął się śmiać tak, że o mało nie zgubił muszelki. – Ty chcesz pofru­nąć? W tym grubym futrze? Bez skrzydeł? Możesz najwyżej spaść na ziemię, a wtedy znajdzie cię wrona i zje! – i ślimak śmiejąc się, powędrował dalej. Zrobił się wieczór, gąsienica trzęsła się z zimna i ze strachu, przytulona do gałązki. Potem przyszła noc.

A nad ranem…

Czy wiesz, co biedronka, pszczoła, ważka i ślimak zobaczyli rano, gdy się obudzili?

Po gąsienicy nie było śladu, a na gałązce wierzby trzepotał się piękny kolorowy motyl. Prostował skrzydełka i szykował się do lotu.

  • Po przeczytaniu bajki rodzic zadaje dziecku pytania:

Co robiła gąsienica?

Jak się czuła gąsienica, gdy słyszała komentarze pod swoim adresem?

Co stało się z gąsienicą, kiedy nastał dzień?

W co zamieniła się gąsienica? Jak się mogła czuć gąsienica, gdy zamieniła się w motyla?

 

  • Prosimy o puszczenie dziecku krótkiego filmu przedstawiającego przemianę gąsienicy w motyla.

(jeżeli po kliknięciu nie otwiera się link to proszę najechać kursorem myszki na link i wcisnąć otwórz hiperłącze)

https://www.youtube.com/watch?v=ocWgSgMGxOc#action=share

  • · Proszę przygotować dziecku kartkę i ołówek. Dziecko będzie rysować pod Państwa dyktando.

Na górze na środku narysujcie słoneczko; na dole na środku domek; w prawym, górnym rogu kartki chmurkę; w lewym, dolnym rogu drzewo. Obok drzewa narysujcie 7kwiatków. Spróbujcie zapisać cyklu wydawniczego Plac Zabaw, WSiP, sześciolatek.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Opracowanie zadań

mgr Joanna Otwinowska, mgr Marzena Powałowska

Na podstawie materiałów dydaktycznych cyklu wydawniczego Plac Zabaw, WSiP, sześciolatek,

Copyright © 2024. RK Rights Reserved.